Dziś to niewielka miejscowość położona na wyspie o tej samej nazwie. O jego wielkości i znaczeniu świadczą nie tylko źródła archeologiczne czy pisane. Poświadczają je także legendy - skandynawska o potężnej twierdzy Jómsborg i mieszkających tam nieustraszonych jómswikingach oraz południowobałtycka - o zatopionym mieście Wineta.
Zgromadzone na wystawie „Wolin Słowian czy wikingów” zabytki opowiadają nie tyle o wczesnośredniowiecznym Wolinie, co o jego mieszkańcach. Byli nimi zarówno Słowianie, jak i obcy przybysze z różnych krajów. Wśród tych ostatnich szczególne znaczenie mieli Skandynawowie. Liczne ślady ich obecności spowodowały, że badacze do dziś dyskutują o rzeczywistej roli przybyszów z północy w tym nadbałtyckim mieście.
Ekspozycja oddaje, jak ów Wolin mógł wyglądać przed 1000 lat, jakie były jego losy oraz kim byli jego mieszkańcy, a także jak przez dziesięciolecia badacze różnych narodowości starali się to udowodnić. Oprócz zabytków archeologicznych pochodzących z badań w Wolinie, referowane są także legendy dotyczące tego miejsca. Wystawa skupia się jednak przede wszystkim na próbie rozwiania wątpliwości i odpowiedzenia na pytanie będące tytułem wystawy: czy Wolin był miastem słowiańskim, czy jednak skandynawskim?
Wystawa czynna jest do 27 lipca 2022 r. Muzeum zaprasza do zwiedzania od wtorku do niedzieli w godzinach od 9:00 do 17:00.
Organizatorzy wystawy: Ośrodek Archeologii Średniowiecza Krajów Nadbałtyckich IAE PAN w Szczecinie, Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie, Muzeum Regionalne im. A. Kaubego w Wolinie.
Kuratorzy wystawy: dr Michał Bogacki (MPPP), dr Wojciech Filipowiak (Pracownia Archeologiczna przy OAŚKN w Wolinie), Łukasz Kaczmarek (MPPP), Karolina Kokora (MRW), Marta Siłakowska (MPPP).