W miniony piątek miał miejsce wernisaż pracy magisterskiej Magdaleny Wojciechowskiej, która ukończyła studia na Politechnice Poznańskiej biorąc na temat swojej obrony właśnie gnieźnieńską Parowozownię.
Nie jest to pierwsza tego typu praca, gdzie młody adept sztuki architektury zainteresował się kompleksem pokolejowym przy ul. Składowej. Mimo to należy nad każdym tego typu pomysłem się pochylić, gdyż odzwierciedla on aktualne trendy w urbanistyce i planowaniu oraz odpowiadaniu na potrzeby społeczne. Te zmieniają się na przestrzeni lat, dlatego zagospodarowanie tego ogromnego obszaru jest trudne i wymagające.
W skład opracowania weszło 11 istniejących budynków, które są objęte ochroną konserwatorską. Jest to też swojego rodzaju połączenie kilku funkcji oraz charakterów kompleksu - historii i współczesności, potrzeb ogółu oraz indywidualnych jednostek, ekspozycji muzealnej i komercji.
- Przeanalizowałam tu wszystkie wytyczne konserwatorskie, jakie udało mi się uzyskać oraz wykonałam ankietę społeczną, co jest elementem projektowania partycypacyjnego. Polega ono na skierowaniu się do mieszkańców, poprzez ankietę, która była rozsyłana do nich. Odpowiedzi, które otrzymałam, pomogły mi utworzyć program funkcjonalny, który rozwinęłam pod ten projekt - mówiła Magdalena Wojciechowska.
Projekt i wizualizacje, zgodnie z zasadami prac dyplomowych, powinien się sam bronić. Dlatego każdy może przez najbliższe dwa tygodnie samodzielnie ocenić osiągnięte efekty - w sali wystawienniczej CK eSTeDe. Zapraszamy, choć niestety po to, by póki co... tylko pomarzyć.