Teoretycznie artystka ilustruje książki, które zwykle znajdziecie w dziale "dla dzieci" - praktycznie zebrani na spotkaniu wielbiciele talentu Emilii Dziubak w zdecydowanej większości byli pełnoletni. Nic dziwnego! Podczas rozmowy z kultową ilustratorką wykazano jednoznacznie, że kwestia adresatów książek określanych jako "dziecięce" jest bardzo umowna. Czego jeszcze dowiedzieli się obecni na piątkowym spotkaniu wielbiciele książek pięknie ilustrowanych? Jak nie traci się entuzjazmu w mozolnej i samotnej pracy i ile znaczy tu dobra kawa, jakie znaczenie dla przypływu natchnienia ma pękająca od maili skrzynka, jak wielkie znaczenie ma więź i pokrewieństwo dusz między ilustratorem a autorem tekstu... i wiele, wiele więcej.
Przede wszystkim zaś spotkanie było okazją do przekonania się, jak niezwykle skromną i ciepłą osobą jest sama Emilia Dziubak. Nic dziwnego, że ogonek chętnych po - tym razem nie tylko autografy, ale i rysunki - był spory. Znów ciemność zapadła, chłód iście jesienny zapanował i nikogo to nie wypłoszyło.
Organizatorowi, czyli w tym wypadku - miejskiej książnicy, pozostaje zaprosić po zaczarowane magią Emilii Dziubak książki – do biblioteki. Pracownicy biblioteki obiecują nie dziwić się, jeżeli oddział dziecięcy, czytelnicy dorośli zdecydują się odwiedzać bez towarzystwa dzieci.
Organizatorem wydarzenia była Biblioteka Publiczna Miasta Gniezna. Partnerami: Miasto Gniezno, Klub Fantastyki Fantasmagoria, Stowarzyszenie Ośla Ławka, Latarnia na Wenei.
Wydarzenie zrealizowano w ramach projektu “Laboratorium słowa 2021” dofinansowanego ze środków Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.