Pierwszym akcentem dzisiejszego dnia było odsłonięcie muralu przy ul. dra Juliana Domańskiego. Uroczystego odsłonięcia dokonali burmistrz Adam Serwatka, Piotr Borowiak - prezes Towarzystwa Miłośników Kłecka i Ziemi Kłeckiej oraz Katarzyna Nowak jako przedstawicielka Wspólnoty Mieszkańców kamienicy przy ul. Domańskiego 11. Malunek został wykonany przez MURALL Studio z Poznania. Stworzona na nim postać ks. dra Marcina znajduje się w stroju medyka z czasów morowego powietrza.
Kolejnym punktem dnia była prezentacja w wykonaniu Michała Szymańskiego z Pracowni Alchemika, który przybliżył postać ks. Marcina, specyfikę jego czasów oraz metody lecznicze stosowane przez kłeckiego duchownego.
Następnie przeprowadzono degustację... kłeckiej musztardy, stworzonej według wskazań ks. dra Marcina z Kłecka. Każdy z uczestników wydarzenia otrzymał okolicznościowy folder oraz magnes z wizerunkiem kłeckiego medyka. Musztarda stworzona na podstawie przepisu z przełomu XVI i XVII wieku będzie dostępna w sprzedaży w drugiej połowie lipca.
Organizatorzy dziękują za wsparcie i pomoc od Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Kłecku, Przedszkola Niepublicznego Akademia Małego Odkrywcy w Kłecku, PTR Partner BHP Zarząd Osiedla nr 1 w Kłecku, Parafii pw. św. Jadwigi i Jerzego w Kłecku oraz Restauracji „Popularna”. Projekt został zrealizowany dzięki wsparciu finansowemu Gminy Kłecko w ramach otwartego konkursu ofert.
Marcin z Kłecka, polski pisarz i pleban kłecki w latach 1590-1606, był człowiekiem renesansu, łączącym zainteresowania prawnicze, teologiczne, astrologiczne, matematyczne oraz medyczne. Przez dłuższy czas przebywał w Padwie, gdzie studiował medycynę i prawdopodobnie rozpoczął przygotowania do późniejszej działalności. W 1605 r. w Poznaniu drukiem ukazała się jego praca zatytułowana „Obrona przeciwko morowemu powietrzu doświadczona, na którą jako bogaty tak y ubogi, snadno się zdobędzie, bo nie każdy na lekarstwa ma pieniądze. Na cześć, a na chwałę Panu Bogu to Tróycy jedynemu, Naświętszey Pannie Mariey, a na pomoc pospolitemu człowiekowi napisana”.
W 1624 r. wydano jej wznowienie, zamieniając słowo „Obrona” na „Preserwatiwa”. Zgodnie z pełnym tytułem, publikacja ta zawierała porady w większości możliwe do wykorzystania przez osoby niemajętne, co należało do nowego trendu w literaturze medycznej (w książkach wydawanych w XVI wieku przeważnie opierano się na licznych i bardzo kosztownych składnikach). Ważną cechą pracy jest jej zwięzłość. „Prezerwatiwa przeciwko morowemu powietrzu” liczy łącznie 20 stron, co czyni z niej podręczny i szeroko dostępny (ze względu na relatywnie niską cenę) poradnik.