Kapele tworzy trzech młodych, bardzo utalentowanych muzyków: Iwo Borkowicz (wokal, instrumenty klawiszowe, gitara basowa), Stefan Czerwiński (gitary, instrumenty klawiszowe) oraz Andrzej Zujewicz (perkusja, trąbka, instrumenty klawiszowe).

Ich twórczość można zaliczyć do alternatywnego rocka czy popu, a dzięki korzystaniu z różnego rodzaju instrumentów i urządzeń również do elektroniki. Zespół nie boi się eksperymentów, co słychać i co się ceni. Zespół miał okazję występować jako support m.in. Myslovitz, Much czy Moniki Brodki.

W 2010 roku chłopacy wydali demo, które możemy znaleźć w Internecie. Obecnie poznańskie trio jest w trakcie nagrywania swojej debiutanckiej płyty, która ma ukazać się wiosną przyszłego roku.

W Gnieźnie jako kapela pojawili się po raz pierwszy. Występ składał się z dwóch setów, które dzieliła dwudziestominutowa przerwa. Pomimo bardzo energicznych kawałków, wypełnionych niezwykłym brzmieniem zgromadzeni goście mogli poczuć się jak na prywatnym koncercie. Zespół zachęcał do wspólnej zabawy, co nie odbiło się echem. Publiczność klaskała i kołysała się w rytm granej muzyki. Było niezwykle sympatycznie i kameralnie.

Po tym, w czym miałam okazję uczestniczyć, wróżę The Ploy świetlaną przyszłość. Zdawać by się mogło, że zostali stworzeni po to aby razem grać. Mam tylko nadzieję, że kiedy już osiągną wymarzony sukces, nie zapomną o gnieźnieńskich słuchaczach i jeszcze nie raz nas odwiedzą.