W piątkowy wieczór w Czytelni Biblioteki Głównej była pełna sala, ba – przepełniona! Organizatorzy musieli dostawiać krzesła, by usiedli wszyscy, którzy przyszli posłuchać niekwestionowanego mistrza gwary gnieźnieńskiej.
Profesor przed laty wybrał Gniezno, a ten wybór dla Grodu Lecha okazał się wyjątkowo cenny. Włodzimierz Bulikowski nie tylko badał i nadal bada swoich pacjentów, ale też język naszego fyrtla. Lata tych analiz przyniosły namacalny plon w postaci setek felietonów i tekstów gwarowych, a także ogromnej liczby anegdot, które - jak zapewniał prelegent – dotyczą autentycznych postaci z Gniezna.
W rozmowie z Andrzejem Malickim vel Bolechem z Cierpiengów, profesor Bulikowski oprowadził publikę po swojej osobistej historii, a zarazem też historii miasta i języka naszej Małej Ojczyzny. Była to przechadzka wyjątkowo zabawna i sentymentalna. Przybyli na spotkanie dowiedzieli się także, że jest na co czekać – w przygotowaniu jest wydawnictwo zbierające felietony prof. Bulikowskiego! Pan Profesor nie byłby sobą, gdyby na koniec nie udzielił porady prozdrowotnej – od teraz wznosimy toast za gwarę…wodą z selenem.
Projekt Biblioteki Publicznej Miasta Gniezna „Tu blubramy po naszemu!” dofinansowano ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach programu „Ojczysty – dodaj do ulubionych 2019”.