Od architektury, poprzez martwą i żywą naturę aż po landszafty - pierwsza wystawa grupy miłośników migawki, działającej od ponad dwóch lat jako Fotograficzny Młyn, od razu zaprezentowała się w dużym wymiarze od jak najlepszej strony. Wszystko to stanowi niejako podsumowanie twórczej pracy w postaci szesnastu zdjęć autorstwa Katarzyny Olejniczak-Gołembowskiej, Beaty Orczykowskiej, Piotra Robakowskiego, Sebastiana Ucińskiego, Roberta Woźniaka, Szymona Malengowskiego, Sebastiana Pawłowskiego, Michała Koszeli, Tomasza Wiatra, Rafała Mikuły, Tomasza Napierały i Daniela Moperta.
- Jest to nasza pierwsza wystawa i choć będzie można ją oglądać krótko, to jednak chcieliśmy pokazać ją w Gnieźnie. W przyszłym tygodniu trafi ona do Lubonia, ponieważ wystawa powstała w charytatywnym celu. Jeden z członków naszej grupy poznał kiedyś rodzinę strażaka, którego córka niestety od urodzenia cierpi na mózgowe porażenie dziecięce, a rok temu jej mama zachorowała na raka. Postanowiliśmy, że skoro on kiedyś pomagał ludziom, to teraz my pomożemy jemu. Stąd inicjatywa, by dwa lata naszej pracy przeznaczyć na rzecz tej dziewczynki - mówił Piotr Robakowski, inicjator grupy Fotograficzny Młyn.
Zdjęcia można oglądać w godzinach otwarcia Czytelni na piętrze, a już wkrótce trafią one na aukcję charytatywną, która pomoże w leczeniu Zosi.