Od kilku lat impreza nie cieszy się przychylnością pogody i także tym razem, mimo planowanego pobytu na deptaku, trzeba było schronić się w murach MOK-u. Niemniej, nie odstraszyło to tłumu młodych mieszkańców Gniezna, który stawili się w południe po to, by wspólnie pomalować aż tysiąc przygotowanych na ten cel jajek. Praktycznie niespełna godzina wystarczyła, by palety, na których je przyniesiono, błyskawicznie opustoszały i zamieniły się w kolorowe pamiątki, które potem zagoszczą w święconkowym koszu lub na wielkanocnym stole.
Całości towarzyszył także kiermasz dekoracji świątecznych oraz zabawek, a także nie zabrakło innych zabaw, przygotowanych specjalnie z okazji gali.