Posiedzenie komisji, odbyło się 20 lutego 2014 roku w sali kominkowej w Starym Ratuszu. Radni mieli zająć się zaopiniowaniem projektów uchwał na zbliżającą się sesję Rady Miasta.
Jak poinformowała skarbnik miasta Ewa Gawrych, w związku z tym, że najniższa oferta która wypłynęła na realizację zadania - budowa sali gimnastycznej przy ulicy Świętokrzyskiej dla Gimnazjum nr 1, jest wyższa od planowanej do przeznaczenia na tą inwestycję, aż o 700 000,00 zł - potrzeba wprowadzenia odpowiednich zapisów finansowych, by zabezpieczyć taką właśnie kwotę w przyszłorocznym budżecie. Realizacja zadania ma się skończyć w 2015 roku i w tym właśnie roku, będzie potrzebna wyżej wymieniona kwota do rozliczenia inwestycji.
Inną sprawą poruszoną na komisji, było wyrażenie zgody przez radnych na zwiększenie zadłużenia miasta o 1 milion złotych. W tym roku miasto Gniezno na drodze przetargu zaciągnie kredyt komercyjny, który musi zostać zwiększony z racji możliwości uzyskania dofinansowania na kolejną inwestycję. Jak się okazuje - jest możliwość uzyskania wsparcia z Ministerstwa Sportu na rewitalizację nawierzchni stadionu hokejowego im. Alfonsa Flinika przy ulicy Paczkowskiego. Nawierzchnia jest w fatalnym stanie i wymaga pilnego remontu, wycenianego na około 2 miliony złotych. Jeśli miasto zabezpieczy środki na tę inwestycję w wysokości 50 % kosztów, ministerstwo przekaże drugą część tej kwoty. Ponieważ w budżecie takiej kwoty nie ma, zostanie zwiększony kredyt o jej równowartość. Niezbędne będą także zmiany w Wieloletniej Prognozie Finansowej.
Radni zdecydowali również o zdjęciu z porządku obrad sesji Rady Miasta uchwały, o zmianach w Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Miasta Gniezna. O ile kontrowersji wśród radnych nie wzbudziły zmiany zmieniające zagospodarowanie działek - przy ulicy Konopnickiej (z terenów sportu i rekreacji na funkcje mieszkaniowo - usługowe) oraz przy ulicy Kokoszki (również z zieleni na funkcje mieszkaniowo-usługowe), to kontrowersje wzbudziła trzecia zmiana w Studium - dotycząca nieruchomości na Osińcu. Planowane przez urzędników zmiany, zezwalają na zabudowę prywatnej nieruchomości w skali do 15 % powierzchni - z tym zapisem nie zgadza się lokalny deweloper, pragnący w tym miejscu zbudować większe osiedle. Niezadowolenie wśród radnych wzbudziły informacje o prawdopodobnych nieprawidłowościach, przy zagospodarowaniu innego osiedla dewelopera, które nie odpowiadało ówczesnym zapisom w Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego. Radni chcą zwrócić się do prezydenta w sprawie wyjaśnienia wątpliwości i podjęcia stosownych działań.
Do osiedla Relaks - dojazd bez przeszkód.
Wszelkie niepokoje, wśród mieszkańców osiedla Relaks, leżącego na terenie gminy Gniezno ale z dojazdem od strony miasta Gniezna po miejskich terenach - prawdopodobnie zostały rozwiane. Urzędnicy z miasta oraz Urzędu Gminy, wyjaśnili wątpliwości trapiące mieszkańców - czy droga po której jeżdżą do swoich domów i działek jest legalna i czy nikt jej nie zamknie. Okazuje się, że nie ma takich obaw.
Droga jest zapisana w Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego - jej przebieg obecny zgadza się z tym z planu. Wątpliwości mieszkańców wzbudziły pisma z Urzędu Miejskiego, wzywające ich do zrzeczenia się służebności tej drogi - okazuje się, że służebność tą, ustanowił decyzją sąd w roku 2003, z powodu potrzeby znalezienia najkrótszej drogi do tego osiedla - tzw. drogi koniecznej, nadając jej służebność, gdyż gmina ze swojej strony nie wyznaczyła i nie przygotowała drogi dojazdowej.
Teraz droga prowadząca do osiedla od ulicy Hipolita Cegielskiego, ma zostać zaliczona do kategorii dróg publicznych - drogi gminnej, w związku z tym, mieszkańcy muszą zrzec się służebności na rzecz miasta. Sama droga jest wydzielona, podzielona geodezyjnie i oprócz zniesienia służebności - nie ma przeszkód do zaliczenia jej w poczet dróg gminy miejskiej Gniezno. Jak się okazuje, droga jest utrzymywana w sezonie letnim i zimowym na mocy porozumienia wójta gminy Gniezno z prezydentem miasta Gniezna. Porozumienie zostało podpisane w 2011 roku i wraz z aneksami uzgadnia - kto utrzymuje drogę oraz kto odpowiada za ewentualne szkody na tej drodze. Wszelkie zobowiązania bierze na siebie gmina wiejska, w zamian za udostępnienie jedynego dojazdu do terenu osiedla.
Po procesowym lub nieprocesowym zniesieniu służebności przez mieszkańców, droga zostanie zaliczona do kategorii dróg publicznych i jej kształt i dostępność nie zmienią się. Nie ma więc obaw, że planowana na tych terenach Specjalna Strefa Ekonomiczna uniemożliwi dostęp do własności mieszkańców gminy. Miasto Gniezno nie przewiduje jednak wybudowania dalszej części ulicy do granicy z gminą - może to zmienić dopiero powstanie strefy i inwestycje z nią związane.
