Już kilka tygodni temu pisaliśmy o planach, jakie urzędnicy mają wobec placu nad wjazdem na parking podziemny przy Placu 21 Stycznia (zobacz także: "Przemeblowania" na Targowisku). Po usunięciu z tego miejsca betonowych stołów i przeniesienia ich na dolną część Targowiska, uwolniona przestrzeń ma być zagospodarowana w sposób, jaki zakładano na początku jego budowy.
- W pierwotnej wersji w tym miejscu miał pojawić się obiekt, jednak ze względu na koszty tę inwestycję skreślono. Tu jednak brakuje czegoś takiego, by w godzinach kiedy to targowisko już nie funkcjonuje lub w godzinach pracy najemców stoisk, aby istniał tu działający obiekt usługowy. W jego miejscu widzielibyśmy gastronomię, bo tylko ona jest w stanie generować ruch osób od wczesnych godzin rannych do późnych godzin popołudniowych - przekazał wiceprezydent Jarosław Grobelny.
W pierwotnym założeniu projektanta, obiekt o podobnym charakterze miał być ulokowany od wschodniej części tego skrzydła Targowiska. Ostatecznie jednak pawilon nie powstał, a w jego miejscu utworzono kilka dodatkowych zamkniętych stoisk targowych. Od kilku tygodni na płycie górnego placu ustawiona jest informacja o poszukiwaniu inwestorów, którzy chcieliby ulokować tu swój interes. Widnieją na niej zdjęcia obiektu, które wzbudzają zainteresowanie przechodzących w pobliżu osób: - To co obecnie jest prezentowane stanowi jedynie wizualizację, która została przygotowana przez projektanta Tragowiska - przekazał wiceprezydent, podkreślając iż pomysł otrzymał akceptację Miejskiego Konserwatora Zabytków i dodał: - Mógłby tu powstać obiekt o powierzchni około 200 metrów, przeszklony i generalnie zabudowany także płytami włókno-cementowymi. Zakładamy, że w środku mogłoby być około 50 - 80 miejsc i mógłby być on z obsługą zewnętrzną, a więc także coś typu fast food, także do obsługi zewnętrznej w godzinach późnych lub rannych, kiedy cały lokal nie musiałby funkcjonować. Budowa pawilonu leżałaby w gestii inwestora.
Jak udało się nam dowiedzieć, powyższa oferta została skierowana do kilku firm, szczególnie prowadzących działalność gastronomiczną. To, co dokładnie mogłoby powstać w tym miejscu oraz na jakich zasadach zostanie teren udostępniony, będzie zależało od przeprowadzonych rozmów: - W każdym przypadku musi być to oparte o ustawę o zamówieniach publicznych, a więc musi być to przetarg otwarty. Chcemy jednak sprawdzić temat i zobaczyć, czy w ogóle jest ktoś chętny - dodał wiceprezydent.
Według wstępnych wycen projektantów koszt ustawienia pawilonu wynosiłby około 700 tysięcy złotych, a w sprawie ewentualnej przebudowy układu komunikacyjnego w jego obszarze (np. dodatkowe zejścia), władze miasta są otwarte na rozmowy.