Historia MPZP dla tej części miasta, ograniczonej ulicami: Kiszkowską, Poznańską oraz ogródkami działkowymi i granicą z gminą wiejską Gniezno, sięga początku 2008 roku. Przyczynkiem wywołania planu, stała się możliwość zmiany zagospodarowania działki po byłej spółdzielni Wielkopolanka.
"Jest to obszar stosunkowo nieduży, w granicach 50 hektarów, jednak dość ważny z uwagi na możliwości inwestycyjne" - podkreśla dyrektor Wydziału Architektury i Urbanistyki Małgorzata Suchecka.
Właściciel największego terenu objętego planem Dator Invest Sp. z o.o. planuje na swoim terenie zbudowanie centrum handlowego, z zabudową wielorodzinną przy granicy z gminą Gniezno. W związku z planowaną powierzchnią sprzedaży powyżej 2000 m2, potrzebna była zmiana Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego.
Po przyjęciu niezbędnych zmian w SUiKZP, wznowiono prace nad planem, prezentując w ramach publicznej dyskusji jego proponowany kształt. Między innymi wyznaczono teren oznaczony jako UC, pozwalający na zabudowę obiektu o powierzchni sprzedaży powyżej 2000m2. Parametry zabudowy tego terenu są analogiczne jak w przypadku przyjętego już MPZP po drugiej stronie ulicy Poznańskiej, na gruncie miejskim za szpitalem "Dziekanka".
Parametry zabudowy dla działki pod potencjalnego zagospodarowanie na centrum handlowe:
- Powierzchnia zabudowy działki budowlanej, nie może być większa niż 30 %
- Powierzchnia terenu biologicznie czynna, nie może być mniejsza niż 20 %
- Mogą być dwie kondygnacje nadziemne.
- Maksymalna powierzchnia sprzedaży - do 16 000 m2
Jak zapewnił przedstawiciel właściciela terenu, w związku z nowymi okolicznościami na rynku nieruchomości, nie planuje się wybudowania pierwotnie planowanego obiektu o powierzchni 30 000 - 35 000 m2. Obiekt ma być zdecydowanie mniejszy i nie można w tej chwili przesądzić, jaki rodzaj handlu będzie w nim prowadzony. Mogą zostać wybudowane obiekty uzupełniające o powierzchni 1000 - 1000 m2.
Na dyskusję o projekcie MPZP, przybyło kilku mieszkańców osiedla, by podzielić się swoimi wątpliwościami w kwestii rozwiązań komunikacyjnych i własnościowych. Zwrócili uwagę na niezadowalający kształt planowanego układu drogowego, który ograniczy możliwości rozwojowe i atrakcyjność kilku działek objętych planem. Jak przedstawili urbanistom i przybyłym radnym - Sławomirowi Graczykowi oraz Beacie Tarczyńskiej - mieszkańcy, proponowany przebieg układu drogowego zmusza gminę do wykupu części prywatnych działek, ograniczając im tym samym linię zabudowy. Niejasności dotyczyły także statusu jednej z dróg, której sprawy własnościowe są problematyczne i nierozwiązane. Jak zapewniła grupa mieszkańców, złożą swoje uwagi do proponowanego planu, licząc na rozwiązanie niekorzystnego i krzywdzącego dla nich układu dróg.
Jak zapewnia Małgorzata Suchecka, wszelkie uwagi i wnioski do planu będzie rozstrzygał prezydent miasta, a o dalszym losie planu zadecydują radni miasta. Być może już na marcowej sesji.