Starostwo Powiatowe zwróciło się do wszystkich jednostek samorządu oraz polityków, aby wsparli ideę pozostawienia PIFE na terenie Gniezna. Przypomnijmy, że decyzją Marszałka Województwa Wielkopolskiego ma on zostać zlikwidowany, co jest efektem kontroli przeprowadzonej przez "tajemniczego klienta", której wynik miał być daleko niezadowalający dla urzędu. Podobnie miało to miejsce w innych punktach na terenie województwa, gdzie rezultaty również nie były satysfakcjonujące dla kontrolujących. Jednak to gnieźnieński PIFE ma zostać zlikwidowany mimo, że zdaniem samorządowców są inne drogi "ukarania" w formie np. zmniejszonych środków na funkcjonowanie placówki.
Jak przekazała starosta Beata Tarczyńska: - Pan marszałek jest bardzo wytrwały w postanowieniu likwidacji naszego punktu w Gnieźnie. Jest to przykre, gdyż punkt do tej pory miał bardzo dobrą opinię i gdy były sprawdzające kontrole to uzyskiwał dobre wyniki. Warto wiedzieć, że obsługuje on poza naszym powiatem także powiat słupecki, wągrowiecki i wrzesiński. Trudno nam się ustosunkować do kontroli, na podstawie której zapadła taka decyzja. Z opinii osób obsługujących w punkcie wynika, że nie było tak źle, jak nas tu teraz potraktowano. Staraliśmy się pozyskać od pana marszałka wyniki tej kontroli i niestety nie udzielono nam odpowiedzi. Będziemy chcieli dalej dopytywać się o to, gdyż jest to informacja publiczna i powinna być dostępna. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się tylko, że nasz punkt nie był najgorszy w tej kontroli. Na czerwcowej sesji Rady Powiatu Gnieźnieńskiego, część działaczy poparła apel samorządu do Marszałka Województwa Wielkopolskiego Marka Woźniaka o zmianę decyzji i pozostawienie PIFE na terenie Gniezna. Władze powiatu zarzekają się, że specjalnie na rzecz poprawienia warunków i dostępności Punktu, przeniesiono go do CK eSTeDe, gdzie jest duży parking, podjazd dla niepełnosprawnych oraz wyremontowany lokal.
Decyzją marszałka pracownicy PIFE otrzymali wypowiedzenia ze skutkiem trzymiesięcznym, dlatego władze powiatu chcą podjąć się ostatnich prób ratowania przed likwidacją: - Zwróciłam się do wójtów i burmistrzów lokalnych gmin, aby nas wsparli w tym apelu i wskazali niezbędność istnienia tego punktu. Zwróciłam się również do parlamentarzystów i już wiem, że część takich apeli została złożona. Nie składamy broni i sądzimy, że łaskawość pana marszałka będzie tak duża, żeby ten punkt pozostał w Gnieźnie - dodała Beata Tarczyńska. Jak przekazała starosta, Powiat Gnieźnieński jest gotów ponieść konsekwencje finansowe w postaci np. obniżenia kwoty dotacji o 3%.
