Bydgoski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad jeszcze w sierpniu dokonał wyłonienia wykonawców dla zaprojektowania i wybudowania kolejnego odcinka S-5, która prowadzić będzie od węzła w Mielnie k. Gniezna do Bydgoszczy i dalej w kierunku Nowych Marz, gdzie trasa ma wchodzić na autostradę A1. Cała droga ma mieć po dwa pasy ruchu w każdą stronę z możliwością docelowego poszerzenia jej w przyszłości o trzeci. Łącznie 54-kilometrowy odcinek od granicy województwa wielkopolskiego i kujawsko-pomorskiego do Białych Błot k. Bydgoszczy, zaprojektować i wykonać mają trzy firmy lub konsorcja. Pojawiły się jednak protesty.
Przetarg na fragment od Mielna do Jaroszewa (k. Żnina) o długości 25 km wygrało konsorcjum Przedsiębiorstwo Budowy Dróg i Mostów Kobylarnia S.A. i Mirbud S.A. za kwotę 422 milionów złotych. Na tym odcinku pojawić się ma 6 węzłów drogowych – Mieleszyn, Lubcz, Rogowo, Biskupin, Żnin i Jaroszewo. S5 stanowić będzie jednocześnie obwodnicę dla Żnina. Miasto droga minie od zachodniej strony.
Odcinek od Jaroszewa do Szubina o długości 19,3 km wygrało konsorcjum Trakcja PRKiT S.A. i Przedsiębiorstwo Usług Technicznych Intercor Sp. z o. o. za kwotę 352 mln złotych. Zaczynać się będzie na węźle Jaroszewo i po drodze będą jeszcze trzy inne zjazdy – Kowalewo, Nowy Świat oraz Szubin. Na tym odcinku, mniej więcej na wysokości Żnina, pojawi się także Miejsce Obsługi Podróżnych (MOP).
Wykonanie ostatniego fragmentu, prowadzącego do Białych Błot i obwodnicy Bydgoszczy, o długości 9,7 km wygrała Impresa Pizzarotti & C.S.p.A. za kwotę 260 mln złotych. Na tym odcinku, zaczynającym się od węzła Szubin, pojawi się tylko zjazd w Rynarzewie. Również i tutaj, niedaleko Szubina pojawi się MOP. Na samym końcu S5 prowadzić będzie na obwodnicę Bydgoszczy o klasie drogi ekspresowej, która ominie miasto od zachodniej strony.
Pojawiły się jednak odwołania od wyników przetargów, które spowodują ponownie przeciągnięcie terminu oddania inwestycji. Na najbardziej interesującym odcinku pomiędzy Gnieznem a Bydgoszczą, dotyczy to fragmentu z Szubina do Jaroszewa, a więc środkowego fragmentu trasy. To spowodowało, że cała inwestycja ponownie stanęła pod znakiem zapytania, gdyż bez tego odcinka, droga w pozostałych fragmentach, będzie problematycznym rozwiązaniem. Odwołania pojawiły się także na innych fragmentach drogi, w rejonie Bydgoszczy oraz w kierunku autostrady. Obecnie trwają procedury, które mają rozstrzygnąć wszystkie kwestie związane z protestami.
To już 8 rok, odkąd pojawiła się informacja o budowie drogi ekspresowej, łączącej Poznań z Bydgoszczą i Gdańskiem, a która początkowo miała być wykonana do 2012 roku na mistrzostwa Euro. Termin ten jednak się przesuwał i obecne działania wydają się być kolejnym przeciąganiem inwestycji w nieskończoność. Planowany do niedawna termin oddania dróg do użytku do 2018 roku, wydaje się być już nierealnym.
Niezależnie od tych informacji, prace przy budowie S-5 na odcinku od węzła Gniezno Południe do Mielna, cały czas trwają.