Informacje w tej sprawie pojawiły się na posiedzeniu Komisji Gospodarki i Ochrony Środowiska. Sprawa ciągnie się już od roku i tym razem powody odsunięcia remontu, są wciąż takie same – podziemne instalacje energetyczne, których przerwanie może zakłócić pracę kilku dużych zakładów.
Plan remontu ul. Kawiary, wraz z budową chodnika i przebudową nawierzchni, odkładany jest już po raz kolejny. Po raz pierwszy miało to miejsce w ubiegłym roku, kiedy to zamiast odcinka od ul. Słonecznej do ul. Sokoła, wykonano drugi etap – fragment drogi pomiędzy ul. Sokoła a ul. Cechową. Tam powstała jedynie nowa nawierzchnia asfaltowa, a pozostały fragment pierwszego etapu, miał zostać zrealizowany w roku bieżącym. Teraz, jak się okazuje, musi zostać przesunięty z tego samego powodu, co wcześniej.
Niestety, ale energetyka odmówiła nam partycypowania przy przełożeniu kabli energetycznych, znajdujących się w ciągu drogi. Wartość tej kolizji i jej usunięcia kosztować może do 3 mln złotych - przekazała Ewa Gawrych, skarbnik Miasta Gniezna. Przypomnijmy, że chodzi o instalacje elektryczne, które kilka dekad temu poprowadzono w rejon fabryk i zakładów znajdujących się przy ul. Słonecznej. Jakiekolwiek przerwy w dostawie energii, spowodowałyby zatrzymanie ich pracy, a w efekcie – straty finansowe. Dopiero wykonanie prac przez energetykę, dałoby szansę na wykonanie remontu ulicy.
Jak się jednak okazuje, przyczyn odsunięcia inwestycji jest więcej. Lokalny deweloper planuje rozbudowę obecnego osiedla domów wielorodzinnych w tym rejonie o kilka nowych budynków. Zdaniem urzędników, nowa ulica byłaby narażona na uszkodzenia spowodowane przez przejeżdżające pojazdy i w krótkim czasie mogłoby dojść do jej zniszczenia. Można się więc spodziewać, że na remont ul. Kawiary od ul. Słonecznej do ul. Sokoła, przyjdzie jeszcze trochę poczekać.