Coraz bliżej końca jest cała droga ekspresowa S5 w jej pierwotnym założeniu, powstającym od ponad dekady. W 10 lat po oddaniu pierwszego odcinka, który połączył Gniezno z A2 oraz skrócił czas dojazdu do Poznania, a w kolejnych etapach także do Wrocławia i Bydgoszczy, teraz mieszkańcy Pierwszej Stolicy Polski zyskają szybsze połączenie z Trójmiastem.
Przypomnijmy iż opóźnienie na odcinkach w rejonie Bydgoszczy i w kierunku A1 spowodowane było problemem z włoskim wykonawcą. Rozwiązanie tej kwestii i wyłonienie nowego zajęło długi czas, co przełożyło się na oddalenie terminów realizacji zadania. Te jednak zmierzają już do końca.
Jak informuje serwis conadrogach.pl, zaawansowanie prac na poszczególnych fragmentach jest już na poziomie pozwalającym optymistycznie patrzeć na całą inwestycję. Jadąc od strony Gniezna, odcinek między węzłami Szubin a Białe Błota jest zasadniczo ukończony, a drogowcy do końca wakacji planują zdjąć ograniczenia prędkości.
Fragment między Bydgoszczą a Świeciem jest już częściowo dostępny ale z wieloma ograniczeniami. Prace trwają w rejonie miejsc obsługi podróżnych oraz przy ekranach akustycznych. Ostatni odcinek ze Świecia do Nowych Marz (wjazd na A1) również jest w większości dostępna dla ruchu, ale wciąż z różnymi utrudnieniami - trwa montaż barier i ekranów akustycznych oraz umacnianie skarp czy prace przy drogach dojazdowych do "eski".
GDDKiA w Bydgoszczy poinformowała ww. serwis, że kierowcy będą mogli pojechać po całej S5 przed końcem tegorocznych wakacji - planowane otwarcie ma nastąpić w drugiej połowie sierpnia.
Docelowo S5 ma prowadzić jeszcze dalej - aż do Ostródy. Decyzję o realizacji dalszego odcinka podjęto w 2015 roku i do chwili obecnej podejmowane były działania związane z ustaleniem przebiegu ww. odcinka, co niejednokrotnie napotykało różne spory. W przyszłości odcinek ten mógłby częściowo przejąć ruch tranzytowy, odbywający się obecnie na trasie z Olsztyna przez Toruń i Inowrocław wzdłuż DK15.