Pomysł budowy obiektu handlowego, który miał zastąpić obecne targowisko przy ul. Wyszyńskiego, został przedstawiony przez prezydenta Tomasza Budasza w kwietniu 2021 roku. Zgodnie z tym założeniem, zamiast obecnie istniejących stoisk i kiosków, na tym terenie miał powstać budynek mieszczący 22 boksy dla sprzedawców oraz niezbędne zaplecze. Resztę terenu planowano przeznaczyć pod zieleń i parking.
Podczas przetargu, ogłoszonego wiosną 2022 roku, Miasto Gniezno miało zaplaonwane na to zadanie 3,5 mln złotych (kwota ta rosła w ciągu ostatniego roku). Jedyna oferta, złożona w postępowaniu, była na sumę... 7 mln 863 tys. złotych, a więc ponad dwa razy więcej. Wpływ na to miał przede wszystkim wzrost cen na rynku usług budowlanych oraz postępująca inflacja. Postawiło to jednak zadanie pod znakiem zapyania, bo ewentualna realizacja oznaczałaby, że jedno stoisko w nowym budynku kosztowałoby około 357 tys. złotych, co stało się wątpliwe z ekonomicznego punktu widzenia. W kolejnym postępowaniu, rozstrzygniętym w maju 2022 roku, złożono dwie oferty - na 7,2 mln złotych i 7 mln 257 tys. złotych.
Projekt wzbudził wiele uwag o sens realizacji przedsięwzięcia z uwagi na puste stoiska na targowisku na Placu im. Józefa Piłsudskiego oraz liczne nieużytkowane lokale handlowe w centrum. Na ostatnim spotkaniu Komisji Gospodarki Miejskiej i Ochrony Środowiska wprost powiedziano, że także przy ul. Wyszyńskiego ubyło sprzedawców - jeszcze przeszło rok temu było ich 24, a obecnie tylko 12.
Podczas tego posiedzenia przedstawiciele Urzędu Miejskiego wprost powiedzieli iż na ten moment zarzucają realizację tego zadania - własnie z uwagi na koszty. - Stwierdziliśmy, że przynajmniej na dzień dzisiejszy nie stać nas na to, by to wyłożyć i nie ma sensu trzymać tego zadania w gotowości. Zobaczymy, jak sytuacja będzie się rozwijała - przyznał wiceprezydent Jarosław Grobelny. Środki z tego zadania zostaną przeznaczone na inne cele.
W najbliższy wtorek wiceprezydent Michał Powałowski spotka się z osobami, które handlują przy ul. Wyszyńskiego. Podczas tego zebrania mają zostać omówione kwestie tego, jaka jest przyszłość tego miejsca. Wśród nich jest także możliwość zaproponowania innych punktów sprzedaży w centrum: - Mamy pewne propozycje, jeśli chodzi o wskazanie miejsc handlowych. Myślę, że być może uda sie rozlokować te osoby i w ogóle wyłączyć handel z tego terenu. Jest to kwestia rozmowy z tymi ludźmi i nic bez handlujacych i nic na zasadzie szybkiego ruchu czy działań na tym terenie. Postaramy się uporządkować to, co jest tam do uporządkowania i na razie nie realizujemy tej inwestycji - mówił Jarosław Grobelny na posiedzeniu komisji.
źródło: dokumentacja projektowa