Delegacja z Gniezna kilka dni temu wizytowała ciepłownię geotermalną w Koninie, gdzie zapoznawała się z funkcjonowaniem tego obiektu. Od roku Miasto Gniezno przygotowuje się do wykonania własnego odwiertu geotermalnego, na które otrzymało fundusze z programu „Udostępnianie wód termalnych w Polsce”, prowadzonego przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie. W sumie jest to 17 mln złotych.
Prace związane z wykonaniem próbnego odwiertu będą prowadzone na terenach niezamieszkałych przy ul. Gdańskiej w Gnieźnie (pomiędzy nieukończoną galerią handlową a ogródkami działkowymi), a sam odwiert będzie miał głębokość ponad 2 kilometrów. O tym, czy woda będzie miała odpowiednią temperaturę i parametry, żeby wykorzystać ją do celów energetycznych, będzie dopiero wiadomo w 2024 r.
- Obecne jesteśmy na etapie przygotowywania inżyniera kontraktu, który między innymi będzie sprawował nadzór i dozór geologiczny. W tym roku chcemy także wybrać wykonawcę otworu geotermalnego. Prace wiertnicze zaczną się w roku 2023, a zakończenie prac wraz z opracowaniem koniecznej dokumentacji dokumentującej parametry odwiertu powinny zakończyć się w roku 2024. Jeśli uzyskane parametry się potwierdzą, kolejnym etapem będzie budowa ciepłowni geotermalnej. W Gnieźnie spodziewamy się uzyskania mocy cieplnej na poziomie 6 MW. Liczymy na to, że na budowę ciepłowni będzie można uzyskać zewnętrzne dofinansowanie - przekazał wiceprezydent Jarosław Grobelny. O temacie odwiertu geotermalnego i sporach, jakie się wokół niego toczyły, pisaliśmy szerzej: Na co może liczyć Gniezno w geotermii?