Idea powstania przystanku kolejowego w zachodniej części Gniezna jest tematem, który pojawił się po raz pierwszy wiele lat temu, ale zawsze przewijał się on w obszarze hipotezy, aniżeli faktycznego zamysłu zmierzającego do realizacji. Dziesięć lat temu kwestię tą nagłośnił ówczesny radny sejmiku wojewódzkiego Bogdan Trepiński, ale sprawa ostatecznie również ucichła. Teraz temat przystanku w tej części miasta wydaje się być coraz bardziej palący dla wielu mieszkańców dojeżdżających do Poznania. Powód oczywisty - gwałtowny rozwój budownictwa w tym rejonie na os. Dalki oraz Skiereszewo, gdzie wciąż powstają nowe domy jednorodzinne i wielorodzinne, a przejazd ul. Dalkoską w kierunku dworca w godzinach szczytu staje się sporym problemem.
Na początku 2021 roku opublikowano listę planowanych (do budowy lub modernizacji) przystanków kolejowych w kraju z perspektywą do 2025 roku. Na niej nie znalazł się przystanek w Gnieźnie, ale chociażby w Białężycach koło Wrześni - w rejonie tamtejszej fabryki Volkswagena. Wówczas też zwróciliśmy się z zapytaniem do Urzędu Miejskiego w Gnieźnie z pytaniem w tej sprawie. Przekazano nam iż pod kątem ewentualnej inwestycji trwała wymiana pism w 2020 roku m.in. z Marszałkiem Województwa Wielkopolskiego, PKP PLK jako zarządcą linii 353 oraz Ministerstwem Infrastruktury: - Ostatecznie przystanek Gniezno/Dalki nie znalazł się na liście w programie budowy i modernizacji przystanków kolejowych na lata 2020-2025. Niemniej jednak cały czas jesteśmy w kontakcie z PKP PLK i jesteśmy gotowi do podjęcia współpracy w zakresie lokalizacji tego przystanku - poinformował nas w lutym br. Urząd Miejski w Gnieźnie.
Teraz do tematu powrócił lokalny działacz na rzecz poprawy komunikacji i bezpieczeństwa w ruchu Szymon Zieliński: - W styczniu 2019 roku wystosowałem do prezydenta miasta wniosek o podjęcie tematu z PKP odnośnie budowy dodatkowego przystanku kolejowego w zachodniej części Gniezna gdzieś na wysokości Dalek, Skiereszewa, gdzie intensywnie rozbudowuje się mieszkalnictwo. Przystanek ten w mojej ocenie poprawiłby warunki dostępności do kolejowego środka transportu i odciążył by także ulice z niepotrzebnego ruchu samochodowego. Nie otrzymałem żadnej odpowiedzi od miasta (mimo ponowień zapytania i upływu ponad 2 lat), ale niedawno na tą propozycję odpowiedziało mi samo PKP - przekazał.
Jak wynika z odpowiedzi, jaką otrzymał od PKP PLK, projekt hipotetycznego przystanku nazwany został "Gniezno - Rzepichy", co oznaczać może iż jego lokalizacja brana jest pod uwagę na wysokości właśnie ul. Rzepichy. - Linia kolejowa nr 353 znajduje się na liście projektów, które PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. planuje uruchomić w perspektywie 2021-2027. Jednak ostateczna lista przyszłych projektów, będzie uwarunkowana decyzjami rządowymi, decyzjami Urzędu Marszałkowskiego oraz wielkością dostępnego budżetu. Zakład Linii Kolejowych w Poznaniu nie widzi przeciwwskazań co do dalszych prac w kontekście budowy nowego przystanku osobowego - czytamy w odpowiedzi. Oznacza to, że prawdopodobnym terminem realizacji inwestycji byłyby kolejne lata. Czy tak się stanie? To już tylko zależy od decydentów.