Wiosną br. decyzją Rady Miasta na sprzedaż wystawiony został budynek, stanowiący obecnie częściowo zrujnowaną, wypaloną konstrukcję (po pożarze jaki miał miejsce kilka lat temu), a także garaże i warsztaty. Mowa o jednym z obiektów, który dawniej stanowił stajnie dla koni pruskich dragonów, a później polskich ułanów. Zgodę na sprzedaż w lipcu br. wydał także Wielkopolski Wojewódzki Konserwator Zabytków.
Położony jest w północnej części kompleksu koszarowego i właśnie został wystawiony na sprzedaż. Łączna powierzchnia nieruchomości wynosi 4830 metrów kwadratowych i zabudowana jest budynkiem z klinkierowej cegły. Po wspomnianym pożarze, wojewódzki konserwator zabytków nakazał jak najszybsze zabezpieczenie obiektu, co jednak do tej pory nie nastąpiło. Nowy właściciel będzie musiał się z wykonaniem tych prac w ciągu najbliższych dwóch lat, tak jak z koniecznością zachowania całej architektury obiektu. Ponadto nieruchomość ma zapisane służebności.
Przetarg na zbycie nieruchomości zaplanowano w drugiej połowie października. Całość wyceniono na 1 mln 808 tys. złotych, ale z uwagi na zabytkowy charakter obiektu została ona obniżona o 50% i stawka wywoławcza wynosi 904 tys. złotych.