Lokal w kamienicy u zbiegu ul. Dąbrówki i Franciszkańskiej, który po opuszczeniu przez istniejącą tu od wielu lat aptekę miał zmienne szczęście do najemców (gościł jedynie sklep z towarem sprowadzanym z Niemiec), trafił właśnie na sprzedaż. Ta sprawa swojego czasu wywołała dyskusję na posiedzeniach Rady Miejskiej, ale urzędnicy i włodarze miasta obstają przy swoim iż obiekt ten trzeba zbyć.
Cały lokal ma powierzchnię aż 330 metrów kwadratowych, z czego sporą część zajmują pomieszczenia piwniczne - 116 metrów kwadratowych. Ich układ nie jest zbyt przyjazny, a wielu potencjalnych najemców rezygnowało z niego z uwagi na trudność w ich zagospodarowaniu. Na parterze natomiast znajduje się przestrzeń o powierzchni 184 metrów kwadratowych, rozlokowana w 10 pomieszczeniach i 4 korytarzach. Ponadto sklep posiada także antresolę składającą się z trzech pomieszczeń o powierzchni prawie 30 metrów kwadratowych. Lokal posiada doprowadzone wszystkie niezbędne instalacje.
Przetarg na zbycie lokalu odbędzie się 15 lipca br., a cena wywoławcza została ustalona na 730 tys. złotych.