Zanieczyszczenie powietrza to stały problem polskich miast, widoczny także w naszym regionie. O ile w Gnieźnie od lat bardzo aktywnie na tym polu działa Straż Miejska, dokonująca kontroli w różnych lokalizacjach, o tyle inne ośrodki mają z tym większy problem, gdyż nie posiadają takiej formacji. Jest on tym większy, że w mniejszych miejscowościach na przyłącze gazowe nie każdy może sobie pozwolić, dlatego wciąż stosuje się tradycyjną formę ogrzewania. Niestety w wielu przypadkach do pieca zamiast węgla lub drewna lądują także śmieci.
Miasto i Gmina Czerniejewo postanowiła ruszyć przeciwko osobom notorycznie zanieczyszczającym powietrze. O jego fatalnym stanie wielokrotnie można było się przekonać, obserwując profil meteorologiczny prowadzony przez Łukasza Kulińskiego z tej miejscowości, gdzie od czasu do czasu pojawiały się wyniki pomiarów, jasno wskazujące iż w niektóre wieczory lepiej z domu po prostu nie wychodzić.
- W związku z notorycznie pojawiającymi się zgłoszeniami w sprawie zatruwania powietrza a co za tym idzie nielegalnego spalania odpadów w piecach domowych, a także stosowania niewłaściwego opału, Gmina Czerniejewo zdecydowała się na przeprowadzenie punktowych pomiarów jakości powietrza na potrzeby związane z monitorowaniem czystości powietrza z wykorzystaniem bezzałogowego statku powietrznego wyposażonego w analizator składu powietrza. Pomiar zostanie dokonany urządzeniem SOWA, które mierzy: związki organiczne, chlorowodór, formaldehyd, stężenie pyłów PM2,5 i PM10 - informuje Tadeusz Szymanek, burmistrz Czerniejewa.
Pomysł wykorzystania drona w takich działaniach miało swojego czasu Miasto Gniezno, jednak ostatecznie z tych działań zrezygnowano. Podobna inicjatywa pojawiła się dwa lata temu w Trzemesznie, jednak również jej nie zrealizowano. Czy dron w Czerniejewie okaże się pomocny?
- Nie można obok tego przechodzić obojętnie. Trwająca w kraju epidemia, również nie ułatwia bezpośredniego nadzoru, wobec czego pomiary dokonywane za pomocą drona wydają się najbezpieczniejszą i skuteczną formą kontroli właścicieli posesji. Jeżeli dron wykryje zanieczyszczenia i nie będzie woli współpracy ze strony właściciela domu z gminą, to poniesie konsekwencje. Musimy wszyscy zrozumieć, że nie chodzi tu o nakładanie kar ale o wspólną walkę o nasze zdrowie bo to ono w tym wszystkim jest najważniejsze - informuje Tadeusz Szymanek dodając także: - Należy mieć świadomość tego, że nie wystarczy stosować dobry opał z legalnego źródła, bo gdy nasz piec jest już wyeksploatowany i nie spełnia żadnych norm, to emisja zanieczyszczeń do powietrza jest również szkodliwa. Włodarz gminy Czerniejewo zachęca do korzystania z możliwości otrzymania dotacji na wymianę stałego źródła ogrzewania na nowe, do czego służą programy samorządowe i rządowe.