Przyjrzyjmy się na wstępie kim była Matka Boga. Poznajemy Maryję w momencie Zwiastowania. Wtedy to, kiedy Archanioł Gabriel pozdrawia Maryję słowami: „Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą”. Już na wstępie uboga Niewiasta jest wychwalana. Pełnym łaski może być tylko osoba, która nie ma nic z grzechu, bo kto raz zgrzeszył ten już tej pełni nie posiada. Św. Jan ewangelista mówi: „Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy.” Skoro NMP jest łaski pełna, to oznacza to, że jest wzorem do naśladowania pod każdym względem. Czyni zawsze to, czego Bóg pragnie, jest królową cnót wszystkich. Jest to właśnie powód dla którego Bóg zechciał mieć Maryję na Matkę swoją.
„Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie.”. Maryja nie jest na tyle śmiała aby myśleć o sobie jako łaski pełna, jest Ona zbyt skromna. Jest Ona pokorna przede wszystkim, przez co nie dopuszcza myśli do siebie, że jest tak mocno wywyższona. Jest tutaj kolejna nauka dla nas. Powinniśmy za wszelką cenę pragnąć zostać świętymi, tak jak pragnęła tego NMP, lecz nigdy nie powinniśmy myśleć, że nimi jesteśmy. W przeciwieństwie w sercu naszym tworzy się pycha, która jest zalążkiem każdego grzechu. Proszę spojrzeć na życie dowolnego świętego, czy którykolwiek myślał o sobie, że jest świętym? Otóż nie. Każdy z nich im bardziej nim się stawał, tym mocniej uważał się za coraz większego grzesznika.
„Na to Maryja rzekła do anioła: «Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?» Anioł Jej odpowiedział: «Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym.” Rzeczą ludzką jest ułomność i nierozumienie wyroków Boskich. Nikt z nas nie może pojąć dzieła stworzenia. Nasz umysł jest skończony, to też potrafimy tworzyć i rozumieć rzeczy skończone, lecz Bóg, jako Duch wieczny i nieskończony może wszystko.
Mimo, iż nie zawsze rozumiemy planów Bożych, to nigdy nie powinniśmy się im sprzeciwiać i tak jak NMP z największą pokorą odpowiedzieć na każde wezwanie: „Oto ja służebnica pańska, niech mi się stanie według słowa twego”.
W tym pięknym miesiącu, postarajmy się sprawić przyjemność Najświętszej Maryi Pannie, która jest Matką każdego z nas i troszczy się o nas w każdej chwili, lecz bez naszej pomocy i chęci nie może zdziałać wiele. Dlatego powinniśmy z naszą Matką Niebieską mieć najlepszą relację. Nie bez powodu Matka Boża dała nam różaniec i różne nabożeństwa do Jej Niepokalanego Serca. Może czasem warto odnaleźć swój własny różaniec i zacząć go używać. Często zarzucamy Bogu nieszczęście i trud jaki nas spotyka, lecz pamiętajmy, że kara tutaj na ziemi nie jest wystarczająca dla zadośćuczynienia za grzechy nasze. Nikt nie może sam się zbawić. Potrzebny jest mu Kościół św. i sakramenty, a NMP jako najlepsza Matka zawsze zadba aby swoje dziecko doprowadzić do szczęśliwości wiecznej.
W związku z zaistniałą sytuacją panującej zarazy w naszej ojczyźnie, różaniec zostanie odmówiony w tę niedzielę o godz. 16:00. Modlić się będziemy w intencji zadośćuczynienia Panu Bogu za grzechy rodzaju ludzkiego z prośbą o ocalenie Gniezna od zarazy cielesnej i duchowej. Każdy, kto może jest wezwany do odmówienia różańca w duchowej łączności ze wszystkimi mieszkańcami.