Jeszcze trzy miesiące temu informowano, że Powiat Gnieźnieński otrzymał dofinansowanie z Ministerstwa Obrony Narodowej w kwocie 1,5 mln złotych, które miano przeznaczyć na budowę strzelnicy. Obiekt miał powstać na wolnym powietrzu i służyć zarówno w szkoleniu młodzieży w strzelectwie, jak i organizacjom strzeleckim działającym w naszym regionie.
Początkowo jako lokalizację tego obiektu wskazywano Goczałkowo - wieś w gminie Niechanowo, tuż za granicą z Gnieznem. Wkrótce się jednak okazało, że pomysł ten rodzi społeczny opór i wobec tego zaczęto szukać kolejnych lokalizacji - pojawiło się Turostówko w gminie Kiszkowo, Mielżyn w gminie Witkowo oraz stara strzelnica w Lesie Miejskim. Jak się okazało, żadna z nich nie zyskała akceptacji - albo z uwagi na bezpieczeństwo, albo z uwagi na konieczność dokonania długotrwałych badań wpływu na przyrodę (w przypadku Turostówka).
- Aby taki projekt przeszedł, on musi być zaopiniowany przez instytucje, które tego rodzaju inwestycje opiniuje. One są pod względem akceptacji bardzo rygorystyczne - przyznał starosta Piotr Gruszczyński i jak dodał, nie stosuje się w takich przypadkach odstępstw. Z lokalizacjami zapoznali się przedstawiciele Wojskowej Akademii Technicznej: - Osobiście bardzo się skłaniałem do byłej strzelnicy na terenie Lasu Miejskiego, gdzie swojego czasu już tam była, ale nie znalazła ona akceptacji z tego względu, że przez środek działki będzie przechodziła droga. Nie ukrywam, że byłem zdziwiony, bo działka spełnia wymiary i oczekiwania, ale muszą być zachowane pewne przestrzenie, tzw. pasy wolne, które w ocenie osoby kontrolującej pozbawiają to miejsce możliwości lokalizacji strzelnicy.
W przypadku Turostówka, lokalizacja otrzymała pozytywną opinię WAT, jednak na przeszkodzie stanęło coś innego: - Nie otrzymaliśmy pozytywnej opinii od Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, ponieważ stwierdzono iż ta inwestycja może w znaczący sposób wpływać na ochronę środowiska. Nakazała przeprowadzić badania w tym zakresie, które mogłyby potrwać około roku - przekazał Mariusz Mądrowski, etatowy członek Zarządu. Jak dodał, WAT zaproponował realizację strzelnicy kontenerowej lub zamkniętej - realizacja jest jednak o wiele droższa.
Starosta przyznał, że Turostówko nie było zbyt zachęcającą lokalizacją, gdyż znajduje się ponad 30 km od Gniezna i strzelnica w tak dalekim miejscu mogłaby nie służyć w takim wymiarze, jak to zakładano. Jak poinformowano, realizacja strzelnicy w tym roku nie nastąpi, a z przyznanej dotacji trzeba zrezygnować. Piotr Gruszczyński przyznał także: - Zwrócimy się z pismem do wójtów i burmistrzów z prośbą, aby w swoich zasobach nieruchomości rozważyli, czy nie mieliby czegoś do zaoferowania. Temat jeszcze powróci, ale czy doczeka się realizacji?