Panująca koniunktura na rynku budowlanym oraz kredyty oferowane przez banki, powodują iż wielu mieszkańców powiatu gnieźnieńskiego decyduje się inwestować we własny dom. Sytuacja jest bardzo zbliżona do tej, jaka panuje w innych częściach kraju, ale nie da się ukryć iż postępująca urbanizacja kolejnych terenów w naszym regionie jest bardzo widoczna.
Jak wynika z danych Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, tylko w 2019 roku do użytku oddano 532 budynki jednorodzinne (w tym dwulokalowe) oraz 10 budynków wielorodzinnych. W 2018 roku tych pierwszych było 484, a drugich również 10. Rok wcześniej, w 2017 roku do użytku oddano 449 budynki jednorodzinne oraz 9 wielorodzinnych. Tendencja wzrostowa jest więc bardzo zauważalna. Również w tym roku, przez pierwsze 20 dni stycznia do użytku oddano już 47 domów jednorodzinnych. Jeśli to tempo zostanie utrzymane, szacuje się iż w tym roku może być ich nawet ponad 600. Nawet jeśli tej liczby nie uda się przekroczyć, kolejny rekord jest w zasadzie pewny.
Samych budynków wielorodzinnych przybywa, a szczególne zainteresowanie inwestorów w tym zakresie widoczne jest w zachodniej części Gniezna. Tu popyt na mieszkania jest największy z racji dobrego położenia stawianych bloków - w miarę blisko centrum, ale też z możliwością szybkiego wyjazdu w kierunku Poznania. To samo zauważyli nabywcy nieruchomości przeznaczonych pod domy jednorodzinne. Tereny osiedla Skiereszewo, na których jeszcze 20 lat temu były pola, dziś są w znacznej mierze zabudowane. Dowodem tego jest sama ul. Orzeszkowej, która jeszcze dekadę temu była zwykłą ubitą drogą, a dziś stanowi arterię ze sporym natężeniem ruchu.
W innych częściach Gniezna sytuacja wygląda podobnie, a na bieżąco są składane kolejne pozwolenia na budowę. Tylko teraz, na kilkunastu działkach na terenie miasta, inwestorzy planują realizację kolejnych domów wielorodzinnych, które zostaną zrealizowane prawdopodobnie w ciągu najbliższych pięciu lat. Co ważne, o czym informują coraz częściej analitycy w ogólnokrajowych pismach branżowych, ceny lokali z racji dużej oferty rynkowej wcale nie będą spadać.
Postępująca urbanizacja zauważalna jest także na obszarze Gminy Gniezno, gdzie, jak jeszcze niedawno przekazano na jednej z sesji, znajduje się wydzielonych i gotowych pod zabudowę jednorodzinną aż 3 tysiące działek. Taki wybór powoduje, że ceny nieruchomości pozostają relatywnie niskie, ale też wiele nie może zaleźć nabywców - chociażby te, należące do Urzędu Gminy, położone w Jankowie Dolnym, które mimo przetargów wciąż nie wzbudzają większego zainteresowania. Tymczasem osiedli położonych w formie "wysp" między polami przybywa, co rodzi różne problemy z doprowadzeniem i utrzymaniem niezbędnej infrastruktury. Sprawy te poruszano na jednej z ostatnich komisji Rady Gminy.
Wraz z oddalaniem się mieszkańców od centrum miasta, podążają za nimi usługi. O ile pół wieku temu np. Winiary projektowane były jako dzielnica "samowystarczalna" w tym zakresie, tak dziś obserwowane zjawisko urbanizacji postępuje w sposób dowolny i tylko obecne na części terenów plany zagospodarowania przestrzennego w miarę porządkują tę kwestię.
Usługi z sektora prywatnego kierują się swoimi prawami. Tylko w ciągu ostatnich kilku lat na terenie Gniezna powstało kilka sklepów typu supermarket, a w obszarze gminy Gniezno powstał takowy w Mnichowie. W ten sposób ta gałąź lokalnego rynku zagęszcza się, a w planach w najbliższym czasie jest budowa kolejnych dwóch marketów w południowej i zachodniej części Gniezna, a także sklepu wielkopowierzchniowego typu "dom i ogród" przy ul. Poznańskiej.
W zakresie usług publicznych, na przykładzie rozrastającego się os. Skiereszewo - miejsce pod rozbudowę Szkoły Podstawowej nr 3 przy ul. Czarneckiego zostało zabezpieczone, gdyż spodziewany jest wzrost ilości uczniów tej placówki w przyszłości. W podobnej sytuacji są osoby z wschodniej części Gminy Gniezno, gdzie pilna potrzeba rozbudowy infrastruktury szkolno-przedszkolnej wybrzmiewa cały czas. Także i w tym zakresie samorząd podjął działania w celu poprawy tej kwestii, jednak w tym, jak i przypadku Skiereszewa pojawia się pytanie - czy to wystarczy i na jak długo, skoro osiedla wyrastają w różnych miejscach jak grzyby po deszczu?