18 komentarzy

• Link do komentarza sobota, 30 listopada 2019 00:59 napisane przez wilk

  Owszem drogi rowerowe jak najbardziej powinny być,ale nie kosztem zwykłej drogi!!! Całkowicie osobne tak,a jak miasta na takie nie stać,to przestać kombinować i robić na siłę GNIOTY ,byle dostać dotacje z Unii,z których zawsze coś zniknie po drodze,prawda ?????????????
• Link do komentarza środa, 27 listopada 2019 23:43 napisane przez GAGAT

  Rowerzysta ma prawo domagać się właściwej infrastruktury rowerowej, prawidłowego oznakowania i dróg rowerowych (ścieżki są w lesie), którymi można dotrzeć z punktu A do punktu B, a nie znikąd do nigdzie. Jakość dróg rowerowych w Gnieźnie jest fatalna.
  
  jedyną drogą rowerową, którą istnieje obowiązek poruszania się przez rowerzyste jest na Kostrzewskiego i obecnie na Osińcu i Biskupińska (tylko po jednej stronie). Reszta jest tak skonstruowana, że rowerzysta MA PRAWO jechać jezdnią. Witkowska, Orzeszkowej, 3 Maja, Łaskiego.
  
  Tu kierowcom nie mającym pojęcia co piszą zalecę eksperyment. Postawcie się w sytuacji rowerzysty gnieźnieńskiego i wyobraźcie, że większość dróg dla was - kierującymi pojazdami to drogi polne (Witkowska), nie utwardzone, a czasami zdarza się asfalt ale o jakości z ulicy Kokoszki (3 Maja). Jak jedziecie już nową drogą - z kostki, to musicie na każdym skrzyżowaniu gasić auto i je przepychać na drugą stronę skrzyżowania (Orzeszkowej). Takie są realia rowerowe.
• Link do komentarza środa, 27 listopada 2019 00:03 napisane przez X

  @radek - a coś precyzyjniej? Bo z tego coś napisał nie wynika nic innego niż to, że obrażasz innych. Dla mnie twój nic nie wnoszący komentarz jest tylko dowodem na to, żeś sam największy pacan.
• Link do komentarza poniedziałek, 25 listopada 2019 23:57 napisane przez Loko

  Jestem głównie użytkownikiem samochodu, roweru już niestety bardzo rzadko. Faktycznie kto twierdzi, że rowerzyści mają ścieżkę rowerową na ul. Witkowskiej powinien się na niej rowerem przejechać - o przeszkodach typu wysokie krawężniki, lampy na środku ścieżki itd. można się rozpisać. Ja dodatkowo pamiętam, że co przerwa w ścieżce - np. poprzeczna droga - to po ponownym wjechaniu na "ścieżkę" okazywało się, że nagle pas dla pieszych został zamieniony z tym rowerowym - za jakiś czas znów odwrotnie.
  
  Podobna porażka - ale już niebezpieczna dla rowerzystów do "ścieżka" na ul. bł. Jolenty... Gdy mam zaparkowany samochód po lewej stronie, to - w przypadku gdy z przeciwka nadjeżdża rowerzysta - mogę tylko liczyć na jego refleks i sprawność, by nie spowodować (bo wina przecież byłaby moja) zderzenia. Musiałbym jeździć "anglikiem", wtedy widziałbym, że ktoś podążą w moim kierunku. Na błędach trzeba się uczyć, ale te które istnieją trzeba naprawiać.
• Link do komentarza poniedziałek, 25 listopada 2019 12:45 napisane przez micio

  I skończy się tak że nabudują ścieżek rowerowych z pozbruku i zamiast szybko smigac ulicą na Winiary, Wrzesińską czy jeszcze w innym kierunku będzie trzeba jezdzić sieżkami których stan będzie wołam o pomstę do nieba.
  Może dajmy sobie spokój z tymi ścieżkami. Ulica jest gładka i znajdzie się miejsce dla wszystkich.
  Czy osoby biorące do tej pory udział w pseudo konsultacjach w ogóle jeżdżą w Gnieźnie rowerami? czy tylko je mają w garażu/ w piwnicy? Bo jeżeli sporadycznie jeżdzą to nie mamy co gadać- niech się wypowiadają ludzie których podstawowym środkiem lokomocji jest rower!
  Ścieżki rowerowe tylko asfaltowe!
• Link do komentarza sobota, 23 listopada 2019 14:12 napisane przez Zorro

  Wszyscy bzdury opowiadają MW ma rację. Ścieżka rowerowa na witkowskiej oczywiście jest. Zaczyna się za cmentarzem i kończy w okolicy zjazdu na szczytnki duchowne. Wszyscy myślą, że Witkowska kończy się przy cmentarzu a ona ciągnie się aż do lasu. A z rowerzystami którzy się tutaj udzielają to jest tak, że u innych drzazge w oku zobaczą a u siebie delki nie widzą
• Link do komentarza sobota, 23 listopada 2019 10:18 napisane przez radek

  ale pacany komentują... Nie mają pojęcia nawet o czym piszą.....
• Link do komentarza sobota, 23 listopada 2019 10:13 napisane przez emeryt

  A ludzie, jak gęsi chodzą sobie po pasach wydzielonych dla rowerów np. na 3 Maja. Ale kto ich ma pouczać, jak od lat nie widać policjanta ani straznika miejskiego na ulicach? Piszą w mediach, że kiedyś brakowało policjantów, bo nie było etatów, a teraz podobno są etaty, a nie ma ludzi.
• Link do komentarza piątek, 22 listopada 2019 20:45 napisane przez jac

  @MW - a jechałeś kiedyś tą pseudo ścieżką rowerową? To powinna być asfaltowa nawierzchnia bez poprzecznych krawężników gdzie wyrywa kierownicę z rąk. Nie wiem kto to wykonywał, ale nie miał pojęcia jak powinna wyglądać ścieżka rowerowa. Nie dziwię się że część osób wybiera ulicę. Nie wspominając o zaparkowanych ciężarówkach i dostawczakach na tym pasie dla rowerów.
• Link do komentarza piątek, 22 listopada 2019 16:16 napisane przez humanista

  Szanowny MW, przy ulicy Witkowskiej ścieżka rowerowa jest tylko z nazwy. Jedyna znana mnie ścieżka rowerowa w Gnieźnie prowadzi z Reymonta pod "3mostami" na Kawiary. Gdyby zamiast kostki był asfalt, to przyjemnie jeździłoby się tam.
• Link do komentarza piątek, 22 listopada 2019 14:26 napisane przez rowerzysta/kierowca

  @MW "sciezka rowerowa" na witkowskiej to jest nieporozumienie, a nie ścieżka rowerowa... niejednolita nawierzchnia, krawężniki i dużo innych niedogodności.
• Link do komentarza piątek, 22 listopada 2019 14:11 napisane przez dragosani

  Do @MW: a gdzie ty masz na Witkowskiej ścieżkę rowerową? Tam jest chodnik dla pieszych (dziurawy) z DOPUSZCZONYM ruchem rowerowym... Poza tym: rowerzyści jeżdżą po chodnikach, bo boją się jeździć po ulicach. Ja codziennie mam przypadek, że jakiś cymbał za kółkiem wymusza pierwszeństwo.
• Link do komentarza piątek, 22 listopada 2019 13:46 napisane przez kibolo

  MW.Weź rower i przejedź się ścieżką rowerową np. na ul. Witkowskiej.To nie żadna ścieżka tylko rowerowy tor przeszkód.
• Link do komentarza piątek, 22 listopada 2019 13:14 napisane przez Szymon Zieliński

  MW - sens jest bardzo duży. Jeżeli bowiem mamy ulicę, której jezdnia, jak w przypadku ul. Witkowskiej ma ok. 9,0m szerokości to wprowadzenie takich pasów realnie wpływa na zmniejszenie się prędkości na tej ulicy, bo pasy ruchu dla aut nie mają wtedy po 4,5m (czyli więcej nawet niż na autostradach) tylko po ok. 3,0m. A przykład Witkowskiej dodatkowo pokazuje co się dzieje gdy robi się takie wynalazki jak tam - ruch rowerowy spycha się na chodniki, które służą pieszym, czyli uczestników ruchu najmniej chronionych (piesi i rowerzyści) "upycha się" na przestrzeni 2,0-3,0 m skrawki drogi, no bo auta muszą mieć gdzie się rozbujać. I na Witkowskiej nie ma zakazu poruszania się rowerów po jezdni. Na odcinku od ronda do ul. 17 Dywizji Piechoty ustawiono znaki, które są niezgodne z przepisami, a nawet jeżeliby uznać je za obowiązujące to i tak one nie nakazują jazdy po chodniku. A to co jest dalej to bardzo przepraszam, ale nazywanie tego "ścieżką" rowerową to gruba przesada. To, że są tam znaki C-13, takową drogę ustanawiające, to jeszcze nie znaczy, że mamy faktycznie z nią do czynienia. Z resztą polecam wycieczkę rowerem po tej ulicy i próbę przejechania choćby odcinka od ronda do ul. Osiniec w sposób całkowicie zgodny z przepisami - będzie niezła zabawa i średnia przyjemność.
• Link do komentarza piątek, 22 listopada 2019 13:03 napisane przez X

  @MW - Znaku zakazu ustawiać nie trzeba. Jeżeli w pasie drogowym jest wytyczona ścieżka dla rowerzystów, to zgodnie z wymogami Kodeksu Drogowego (który także i rowerzystów bądź co bądź obowiązuje) rowerzysta ma OBOWIĄZEK z niej korzystać. To nie jest alternatywa, że ma on wybór. Nie ma. Musi korzystać ze ścieżki. Po to ona jest. Niestety, wielu rowerzystów o tym nie wie bądź co gorsza ignoruje ten nakaz. Przykładem niech będzie około ośmiokilometrowa droga rowerowa z Czerniejewa do Wierzyc. Powiat bądź gmina wydała niemałe miliony, by ją stworzyć oraz by rowerzyści mogli przyjemniej i przede wszystkim bezpieczniej przemieszczać się. Wielu rowerzystów porusza się nią w sposób prawidłowy (osoby starsze, rodziny z dziećmi itp.), lecz niestety tzw. "kolarze" w "obciślakach" mają to w nosie, bo przecież muszą na swych cieńkich oponach pędzić asfaltem i nie będą się poruszać po kostce brukowej - choć jakość tej akurat ścieżki jest bardzo dobra. Stwarzają zagrożenie dla siebie i utrudniają ruch kierowcom. Przydałby się tam nieraz patrol drogówki, który poprzez stosowny mandat przypomniałby owym sportowcom o sposobie poruszania się po drodze, której częścią jest ścieżka dla rowerów...
• Link do komentarza piątek, 22 listopada 2019 12:55 napisane przez Ela

  Mnie to nie dziwi przy tak sennym mieście w porównaniu do Pobiedzisk które nie potrzebowały sloganów o budzeniu
• Link do komentarza piątek, 22 listopada 2019 12:22 napisane przez rw

  MW, na ul. Witkowskiej znajduje się chodnik z dopuszczonym ruchem rowerowym. Pomijając fakt, że oznakowanie to jest niezgodne z przepisami, to rowerzyści nie mają obowiązku korzystać z chodnika tylko mogą poruszać się jezdnią.
• Link do komentarza piątek, 22 listopada 2019 11:59 napisane przez MW

  Nie wiem jaki jest sens wydzielania ścieżki rowerowej kosztem pasa drogowego dla samochodów ? Rowerzyści nagminnie nie używają swojej ścieżki tylko jadą pasem dla aut lub po chodnikach. Przykład ul Witkowska. Powinien być wprowadzony i bezwzględnie respektowany zakaz poruszania się rowerem po pasie dla aut jeżeli wzdłuż niego jest ścieżka rowerowa, (znak zakaz jazdy dla rowerów)