Pracownik nie ma obowiązku uprzedzania, informowania lub występowania o zgodę pracodawcy na podjęcie pracy albo innej działalności lub nauki w trakcie urlopu. Przepisy prawa wprowadzają tylko jeden warunek dopuszczalności łączenia urlopu wychowawczego z podjęciem pracy, innej działalności lub nauki – zajęcia te muszą umożliwiać sprawowanie przez pracownika osobistej opieki nad dzieckiem. Nie ma przy tym znaczenia miejsce jej sprawowania, w szczególności nie musi to być wcale miejsce zamieszkania pracownika.
Ponadto, mając na względzie inne przepisy polskiego prawa, pracownik nie może się angażować w przedsięwzięcia dłuższe niż odpowiednik połowy etatu oraz w miejscowości położonej dalej niż aktualne miejsce pracy. Należy bowiem pamiętać, iż dla osoby wychowującej dziecko istnieje możliwość obniżenia wymiaru etatu właśnie do połowy. Skoro istnieje narzędzie prawne umożliwiające wykonywanie umówionej pracy u danego pracodawcy oraz godzenie jej z opieką nad dzieckiem, to obowiązkiem pracownika jest podjęcie takiej pracy. Można zresztą na zagadnienie spojrzeć zdroworozsądkowo. Skoro pełny etat u danego pracodawcy nie pozwala na wykonywanie opieki, to także inna pełnoetatowa praca na to nie pozwala.
W przypadku pracy podjętej (w rozumieniu nowego „zajęcia”) pracownik nie będzie korzystał ze szczególnej ochrony przed wypowiedzeniem. Z tytułu takiej umowy nie będzie bowiem przebywał na urlopie wychowawczym.
Ma marginesie, warto zwrócić uwagę, iż osoba przebywająca na urlopie wychowawczym jest zobowiązana przez prawo poinformować płatnika składek (czyli pracodawcę) o podleganiu ubezpieczeniom społecznym z innego tytułu niż przebywanie na urlopie wychowawczym (ubezpieczenie społeczne wynikające z nowego „zajęcia”.)