piątek, 28 września 2018 07:40

„Podwykonawca chce pieniędzy, które zgodnie z umową mu się nie należą”

 
„Podwykonawca chce pieniędzy, które zgodnie z umową mu się nie należą” archiwum redakcji

Jesteśmy gwarantem płatności - twierdzi zastępca dyrektora szpitala, który przyznał iż przed publikacją artykułu o rzekomym niepłaceniu jednemu z podwykonawców, nikt nie zapytał inwestora o zdanie.

W trakcie czwartkowej sesji Rady Powiatu Gnieźnieńskiego, poruszona została kwestia rozbudowy szpitala oraz rzekomego niepłacenia jednemu z podwykonawców 39 tys. złotych za zrealizowane prace. Poproszona o wyjaśnienia dyrekcja szpitala stwierdziła iż cała sytuacja wynika z tego iż żądane są środki za prace, które nie zostały zlecone. 

- Wszelkie problemy, jakie pojawiają się w ramach inwestycji, staramy się rozwiązywać z wykonawcą na bieżąco. Muszę jednak powiedzieć, że w dobrym okresie trafiliśmy z tą inwestycją, uzyskując dobrą cenę. Wszyscy wiemy, co się teraz dzieje na rynku, myślę, że gdybyśmy dzisiaj rozpisywali ten przetarg, to kosztowałby nas 20% więcej, albo kwotowo - 12 milionów złotych więcej - przyznał zastępca dyrektora ds. ekonomicznych Paweł Dopierała, który następnie odniósł się do dalszych kwestii finansowych rozbudowy: - Nie mamy żadnych opóźnień w płatnościach wykonawcy. Zgonie z umową płacimy za wszystkie zakończone zakresy, żeby nie było sytuacji takiej, jak kiedyś. To właśnie zakończone zakresy są raportowane, oceniane przez inspektorów, inżyniera kontraktu i na ich podstawie, przedstawiana jest faktura, oświadczenia wykonawców oraz potwierdzenia przelewów. Wszystkie umowy z wykonawcami i podwykonawcami mamy do wglądu. Przy tak skrupulatnie prowadzonej inwestycji, możemy powiedzieć iż ta "medialna sytuacja", dotycząca 39 tys. złotych, pewnie by nie miała miejsca i by ktoś zapłacił. Te pieniądze się nie należą zgodnie z umowami zawartymi z podwykonawcą, gdyż one zostały wychwycone przez inspektorów. Zostały one zatytułowane jako roboty dodatkowe, a my jako inwestor ich nie zlecaliśmy, a wykonawca zna swoje przeroby do tego momentu i ma je opłacone. My, jako inwestor czuliśmy się dziwnie, że taka sytuacja wypłynęła medialnie, podczas gdy nikt nas w ogóle nie zapytał o zdanie - stwierdził Paweł Dopierała, odnosząc się do kwestii pisania przez niektóre media artykułów bez przedstawienia racji drugiej strony. Zastępca dyrektora przedstawił zdjęcie obszernej dokumentacji szpitala, o wiele większej od pierwotnej rozbudowy.

- Proszę sobie wyobrazić, co by było, gdyby wykonawca wraz z podwykonawcą, umówili się z powodu opóźnienia dostaw lub innego powodu na kwotę 1 mln złotych i nagle byśmy taką fakturę dostali, to mamy mu zapłacić? Oczywiście, że nie. My skrupulatnie każdą osobę, która jest na budowie, musimy mieć potwierdzoną, zgłoszoną i musi mieć zawartą umowę. Dla tych wykonawców, a mamy ich pięćdziesięciu, jesteśmy gwarancją płatności - stwierdził Paweł Dopierała, dodając iż generalny wykonawca jest wdzięczny za wdrożony system opłacania wykonanych zadań.

Później Paweł Dopierała wyjaśnił, jakie były okoliczności tej sytuacji: - Podwykonawca generalnego wykonawcy, zatrudnił inną firmę. Zarówno jedna, jak i druga przedstawiła umowę z generalnym wykonawcą, myśmy ją zaakceptowali i te zakresy, które wynikają z tej umowy, które są potwierdzone, są w stu procentach zapłacone. Te roszczenia, która ma ta firma, wynikają z porozumienia między tymi podwykonawcami, o którym ani generalny wykonawca, ani my jako inwestor, nie mieliśmy wiedzy. Te firmy, z mojej wiedzy, mówią o kwestii opóźnienia w dostawach, co nie są żadną wartością dodaną. One się między sobą porozumiały. Adresatem roszczeń jest pierwszy podwykonawca, który podobno się od tego nie ukrywa, tylko chce skończyć prace, które ma tutaj do wykonania. My nie możemy być gwarantem układu - mówił Paweł Dopierała, dodając iż na fakturze są wypisane "prace dodatkowe", których nikt nie zlecał i za które nie można płacić. Jak stwierdził, przypuszcza iż dla zachowania dobrej atmosfery przy inwestycji oraz niechęci do doprowadzenia do ewentualnego bankructwa, generalny wykonawca być może "zamrozi" ww. kwotę, porozumie się ze swoim podwykonawcą, aby doszło do wyjaśnienia całej sytuacji i dojdzie do rozliczenia. Dodał iż podobna sytuacja już miała raz miejsce, kiedy wykonawca spóźnił się z płatnością jednej z firm, to natychmiast uruchomiono procedury i pieniądze trafiły do podwykonawcy.

5 komentarzy

  • Link do komentarza Podwykonawca środa, 17 października 2018 23:52 napisane przez Podwykonawca

    Inwestor oczywiście jako dostawca projektu jest stroną. Każda praca dodatkowa wynikająca ze zmian lub błędów projektu powinna być pokryta przez inwestora. To że projekt jest wadliwy to jeden problem lecz to że inwestor udaje że tego nie widzi to druga :)

  • Link do komentarza urzędas piątek, 28 września 2018 20:27 napisane przez urzędas

    Masło maślane i tyle. Z budowami autostrad bylo podobnie i wiele firm podwykonawczych zbankrutowalo. Czy w umowie nie można zastrzec balaganow podwykonawczych? W koncu inwestor zawiera umowe z wykonawca, ktory musi byc rzetelnie sprawdzony, a ten daje robote podwykonawcom, ktorzy moga spaprać robote, bo ich nikt nie sprawdza przed podjęciem robot. To jest chore!

  • Link do komentarza ramol70 piątek, 28 września 2018 09:11 napisane przez ramol70

    niestety teraz dopiero wyjasnienia są jasne, publiczne wyjasnianie to chyba jedyna metoda w tym szpitalu! inaczej nie chcą z tobą gadać...

  • Link do komentarza koniec dyskusji piątek, 28 września 2018 08:52 napisane przez koniec dyskusji

    Firma podwykonawcza ma prawnika i firma pod pod wykonawcza, tez ma prawnika . Niech się dogadują . Inwestor, czyli Powiat Gnieźnieński nie jest tu stroną ! Po co więc te dysputy i oskarżanie o nie wiadomo co Starostwa powiatowego ? Komu tu znowu zależy na robieniu fermentu ?

  • Link do komentarza igrek piątek, 28 września 2018 08:42 napisane przez igrek

    dziwię się, że niektórzy tak bardzo przejmują się "artykułami" pisanymi na kolanie i na zamówienie wyborcze, byleby robić szum wokół szpitala, co tylko mu szkodzi.

Skomentuj

W związku z dbałością o poziom komentarzy, prowadzona jest ich moderacja. Wpisy wulgarne, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane CAPS LOCKIEM), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Ponadto prosimy nie umieszczać wklejonych obszernych tekstów, pochodzących z innych stron, do których to treści komentujący nie posiadają praw autorskich. Ponadto nie są dopuszczane komentarze zawierające linki do serwisów, prowadzonych przez wydawców innych lokalnych portali.

Ostatnio dodane