Jesteś tutaj:Gospodarka Trwa „koszenie” na Jeziorze Winiary
poniedziałek, 14 maja 2018 14:40

Trwa „koszenie” na Jeziorze Winiary

  UM (o)
Trwa „koszenie” na Jeziorze Winiary źródło: UM w Gnieźnie

Rozpoczęło się usuwanie kwiatostanów rdestnicy kędzierzawej, która już w dużym rozmiarze pokryła część popularnych "Łazienek".

Podobnie jak w ubiegłym roku, wraz ze wzrostem temperatury na dworze, na powierzchni Jeziora Winiary rozwinęły się rośliny wodne, które pokryły znaczną część akwenu, głównie po zachodniej stronie. Poza niezbyt atrakcyjnym widokiem, stanowi ona utrapienie dla wędkarzy, a także dla zwierząt żyjących na wodzie. W związku z tym, wzorem poprzedniego sezonu, rozpoczęło się podkaszanie rośliny, którą stanowi rdestnica kędzierzawa.

Jest to roślina, która w początkowym stadium rozwoju jest niegroźna i bardzo pożyteczna, gdyż wpływa na oczyszczanie zbiornika wodnego. Nadmierny rozrost rdestnicy kędzierzawej świadczy, że woda w jeziorze jest coraz bardziej przezroczysta, a roślina w tym okresie pochłania szkodliwe biogeny – azot i fosfor. Należy ją jednak w maju bądź w czerwcu podkosić, aby zapobiec jej przekwitaniu i gniciu, co na dalszym etapie może spowodować zmniejszoną ilość tlenu w jeziorze, a w konsekwencji  tzw. "przyduchę".

Do podkoszenia rdestnicy jest stosowana wodna kosiarka. Ta maszyna pływająca podkaszająca roślinę z powierzchni zwierciadła wody do głębokości ok. 0,5 m. W ubiegłym roku z jeziora w ten sam sposób zebrano około 7,8 tony biomasy. Uzyskany w ten sposób materiał jest usuwany z toni jeziora, a następnie utylizowany.

Zabiegi pielęgnacyjne są prowadzone pod nadzorem prof. Stanisława Podsiadłowskiego z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Ponadto jezioro jest objęte monitoringiem badawczym obejmującym analizę parametrów wód w ramach „Rekultywacji wód powierzchniowych Jeziora Winiary” przez Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu Zakład Ochrony Wód dr Renata Dondajewska, prof. dr hab. Ryszard Gołdyn.

7 komentarzy

  • Link do komentarza zniesmaczony wtorek, 15 maja 2018 12:59 napisane przez zniesmaczony

    @ poniedziałek, 14 maja 2018 22:26 napisane przez myślący .....dokładnie tak jak piszesz! Prezydent Gniezna coś rozpocznie ale nic do końca nie doprowadzi. Zamiast koszy na psie odpady postawił kroliki do obsikiwania. Podległa mu spółka Urbis zawala Gniezno śmieciami a mistrz i jego drużyna pobiera comiesięczną gażę.

  • Link do komentarza Hans wtorek, 15 maja 2018 08:50 napisane przez Hans

    W komentarzach pięknie widać, jak wygląda dziś u ludzi umiejętność czytania ze zrozumieniem.
    W artykule jak byk stoi, że ta roślina jest generalnie pożyteczna, bo wspomaga oczyszczanie jeziora. Dopiero warto ją wykosić przed przekwitnięciem, żeby nie gniła. Skoro oczyszcza, to czemu mieliby całkiem się jej pozbywać??

  • Link do komentarza ?? wtorek, 15 maja 2018 06:53 napisane przez ??

    A nie mam skutecznego sposobu na chemiczne , trwałe pozbycie sie tego zielska z naszego jeziora? Dlaczego co roku wyrzuca się pieniądze Gnieźnian na koszenie tego zielska i to bez widocznego skutku?

  • Link do komentarza myślący poniedziałek, 14 maja 2018 22:26 napisane przez myślący

    Wokół jeziora Grobelny i Budasz kazali ustawić kilkadziesiąt nowych ławek. Ale koło nich nie ustawili ani jednego nowego kosza na drobne śmieci, czy na psie odchody. To jak oni sobie wyobrażają utrzymanie czystości wokół tego akwenu? Jak myślicie, Gdzie spacerowicze będą rzucali swoje papierki po cukierkach czy torebki po czipsach? Do jeziora czy w pobliskie krzewy ??

  • Link do komentarza Mieszkaniec poniedziałek, 14 maja 2018 19:57 napisane przez Mieszkaniec

    Nikt nie dba o te jeziora. Topole rosną przy każdym jeziorze korzeniami niszcząc chodniki, a kiedy zaczynają kwitnąć wszystko leci do wody. Trzcina rośnie na połowie akwenu. To jakaś dzicz... Zamontowanie filtra z lampą UV do niszczenia glonów pływających powinno pomóc, a nie co roku wycinka.

  • Link do komentarza BB poniedziałek, 14 maja 2018 19:03 napisane przez BB

    Wytłumacz co oznacza u Ciebie odpady w wodzie, ken? Czy nie masz pojęcia o czym mówisz i tylko mówisz, żeby się nie udusić?

  • Link do komentarza ken poniedziałek, 14 maja 2018 15:51 napisane przez ken

    co z tego, skoro wędkarze potrafią po sobie pozostawić odpady w wodzie... spacerowicze też nielepsi

Skomentuj

W związku z dbałością o poziom komentarzy, prowadzona jest ich moderacja. Wpisy wulgarne, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane CAPS LOCKIEM), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Ponadto prosimy nie umieszczać wklejonych obszernych tekstów, pochodzących z innych stron, do których to treści komentujący nie posiadają praw autorskich. Ponadto nie są dopuszczane komentarze zawierające linki do serwisów, prowadzonych przez wydawców innych lokalnych portali.

Ostatnio dodane