środa, 22 listopada 2017 08:21

Za cztery lata do Poznania pojedziemy w ramach Poznańskiej Kolei Metropolitalnej

 
Za cztery lata do Poznania pojedziemy w ramach Poznańskiej Kolei Metropolitalnej fot. Rafał Wichniewicz

Do 2021 roku linia 353 na odcinku z Poznania do Gniezna wejdzie w skład nowego projektu, który obecnie przechodzi w fazę realizacji. Pociągi w ramach PKM w szczytowych godzinach mają kursować co pół godziny. 

Założenia realizacji pomysłu, który do tej pory pozostawał jedynie w formie koncepcji, zostały przedstawione w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Wielkopolskiego. Idea Poznańskiej Kolei Metropolitalnej zakłada integrację komunikacyjną gmin i powiatów położonych wzdłuż 9 linii kolejowych (wychodzących z Poznania) i znajdujących się w promieniu do 50 km. 

- Ideę Poznańskiej Kolei Metropolitalnej zamierzamy wdrażać sukcesywnie. Już w marcu, a najpóźniej czerwcu 2018 roku chcemy uruchomić 23 pary dodatkowych pociągów na 4 liniach – do Wągrowca, Grodziska Wielkopolskiego, Nowego Tomyśla i Jarocina. Istotą powodzenia tego projektu jest współfinansowanie połączeń solidarnie i takie stanowisko podzielają wszyscy zainteresowani. W grudniu tego roku podpiszemy z samorządami porozumienie w tej sprawie, a do końca stycznia przyszłego roku umowy. To optymalny model i cieszę się, że udało nam się go zgodnie wypracować - mówił wicemarszałek Wojciech Jankowiak. Projekt ma opierać się na zasadzie "solidaryzmu", tj. utrzymywany będzie ze środków Województwa Wielkopolskiego, Miasta Poznań, Powiatu Poznańskiego oraz wspomnianych gmin i powiatów, które w skład PKM będą wchodzić.

Opracowaniem projektu PKM zajęło się Stowarzyszenie Metropolia Poznań. Czytamy w nim, że system regularnych kolejowych połączeń regionalnych wiązać się ma z częstotliwością kursowania pociągów w godzinach szczytu przewozowego co 30 minut, dzięki czemu ma być zapewniony odpowiedni komfort podróżowania (przewoźnikiem będą Koleje Wielkopolskie).

Pierwszy etap zakłada powiązanie w PKM linii prowadzących do Wągrowca, Grodziska Wielkopolskiego, Nowego Tomyśla i Jarocina w 2018 roku, dla którego to celu uruchomione mają zostać 23 pary dodatkowych pociągów. Drugi etap zakłada sukcesywne włączanie kolejnych połączeń na zmodernizowanych liniach kolejowych w latach 2019 - 2021 - do Rogoźna (przełom 2019 i 2020 roku), Wrześni (2020 rok), Kościana (2020 r.), Szamotuł (2021 r.) i Gniezna (2021 r.). Dla naszego regionu jest więc to dość długi okres oczekiwania, który pozwoli na pewno do tego czasu sprawdzić efekty tego przedsięwzięcia w innych częściach województwa.

PKM ma być proporcjonalnie współfinansowane na poziomie: UMWW 80-85%, powiaty 5 - 6,6% i gminy 10 - 13,4%. Brak solidarnego współfinansowania oznaczać ma ograniczenie o ustaloną liczbę par pociągów. Porozumienie z pierwszymi zainteresowanymi jednostkami samorządu terytorialnego, dla których pociągi zostaną uruchomione w 2018 roku, ma zostać podpisane w grudniu br.

4 komentarzy

  • Link do komentarza Kolejorzzzz piątek, 24 listopada 2017 21:20 napisane przez Kolejorzzzz

    A pociągi do Jarocina i Nakła? Tylko Poznań się liczy?

  • Link do komentarza Stefa czwartek, 23 listopada 2017 07:35 napisane przez Stefa

    Marku - w punkt komentarz. Być może na niektórych liniach nastąpi niewielkie zwiększenie ilości kursowania natomiast w przypadku Gniezna to i tak już jest duże napełnienie. Tutaj, jak w wielu innych obszarach znowu temat zaczyna się od złej strony: najpierw trzeba zmodernizować drogi kolejowe (szczególnie przejazdy i przejścia), a potem wpuszczać na nie kolejne pojazdy. Inaczej skończy się nie tylko trudnościami z przekraczaniem linii (przykład Dalki) ale i same pociągi będą po prostu jeździły z opóźnieniami. Najpierw infrastruktura potem tabor.

  • Link do komentarza Marek Dener środa, 22 listopada 2017 09:38 napisane przez Marek Dener

    I tak w nadchodzącym rozkładzie jazdy pociągi z Gniezna do Poznania Głównego w porannym szczycie będą kursować co 30 min. Więc jest chyba OK. A szumna nazwa Poznańska Kolej Metropolitalna jest chyba tylko po to by z samorządów miejskich i powiatowych wyciągnąć kasę na to do czego został powołany Urząd Marszałkowski. To po prostu straszenie: jak nie dacie pieniędzy to nie pojadą do was pociągi. A i tak płatnik jest jeden - PODATNIK, który płaci podatki!!! A to wszystko to tylko gra urzędnicza, która ma na celu zagmatwanie tego wszystkiego i prowadzenie kolejnych gier politycznych na koszt wyborców niby dla ich dobra. Chory ten kraj.

  • Link do komentarza dalki środa, 22 listopada 2017 09:15 napisane przez dalki

    czytaj: Rogatki na dalkach będą zamknięte na stałe

Skomentuj

W związku z dbałością o poziom komentarzy, prowadzona jest ich moderacja. Wpisy wulgarne, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane CAPS LOCKIEM), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Ponadto prosimy nie umieszczać wklejonych obszernych tekstów, pochodzących z innych stron, do których to treści komentujący nie posiadają praw autorskich. Ponadto nie są dopuszczane komentarze zawierające linki do serwisów, prowadzonych przez wydawców innych lokalnych portali.

Ostatnio dodane