Przed kilkoma dniami odbył się przetarg na sprzedaż kompleksu pałacowego, znajdującego się w Mielnie, 15 kilometrów od Gniezna. Budynek, który należy do zasobów Starostwa Powiatowego, od prawie dziesięciu lat poddawany jest próbie zbycia lub jakiegokolwiek zagospodarowania. Do tej pory nie miał on szczęścia - po opuszczeniu wnętrz przez dawny ośrodek wczasów dziecięcych, odbyły się nieudane próby zbycia nieruchomości. Później, w 2011 roku podpisano umowę z dzierżawcą, który obiecywał stworzenie tu ośrodka noclegowo-rekreacyjnego. Ponieważ do 2016 roku nie wywiązał się on z założeń umowy, takową zerwano i zadecydowano o podjęciu ponownej próby sprzedaży pałacu.
Pod koniec lipca br. odbył się (ogłoszony jeszcze w maju) przetarg na sprzedaż całej nieruchomości, na którą składa się dwukondygnacyjny gmach pałacu, dwie oficyny (wszystkie budynki z początku XX wieku) oraz garaże, magazyn i kotłownia (z lat 70.), a także działka o powierzchni 4,51.08 hektara.
Mimo iż cena wywoławcza wyniosła 1 946 550 złotych, a więc była najniższa w dotychczasowych próbach zbycia, do przetargu wyznaczonego na 27 lipca nikt nie złożył wadium. Tym samym zakończył się on wynikiem negatywnym.
Sytuacja ta stawia pod znakiem zapytania o dalszy los budynku, który mimo nieużytkowania, popada w coraz większą dekapitalizację i wymaga coraz większych nakładów w celu utrzymania jego stanu na poziomie niezagrażającym dalszej dewastacji.