Na ten temat rozmawiano w trakcie ubiegłotygodniowej Komisji Kultury Fizycznej i Sportu, w trakcie której odwiedzano różne obiekty rekreacji na terenie miasta (m.in. budowę hali widowiskowo-sportowej). Udano się także na teren kompleksu Gnieźnieńskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ul. bł. Jolenty, gdzie działaczom zaprezentowano wstępny pomysł na polepszenie sytuacji dla osób chcących korzystać z basenu.
- Szukamy lokalizacji, która byłaby w miarę logiczna, ale też optymalna kosztowo. Poprosiliśmy firmę zewnętrzną o wykonanie wstępnej koncepcji, która została przedstawiona i teraz mamy czas na zgłaszanie ewentualnych uwag - mówił prezydent Tomasz Budasz, a następnie zaprezentował aktualne rysunki założeń rozbudowy. Zgodnie z obecną koncepcją, do istniejącego obiektu miałby zostać dobudowana druga hala mieszcząca basen, o zbliżonej powierzchni do obecnego (pływackiego) w którym miałaby się znaleźć niecka o długości 25 metrów i szerokości 16 metrów. Pomysł zakłada postawienie go prostopadle w południowej części, jednak już teraz urzędnicy stwierdzili iż lepiej będzie go pobudować równolegle do południowej strony budynku GOSiR. Dzięki temu też łatwiej będzie można do niego dojść z obecnie istniejącej hali pływackiej, aniżeli przez proponowany łącznik.
Ponadto koncepcja zakłada wykonanie drugiego obiektu (wstępnie krytego dachem ale bez ścian), zarezerwowanego na lodowisko o powierzchni około 790 m2: - Chcemy wyjść z nim ze stadionu przy ul. Wrzesińskiej między innymi dlatego, że pojawiają się wymogi, że na stadionach żużlowych mają być tworzone minitory, a po drugie będzie mogło być ono czynne np. cały rok, jeśli byłoby syntetyczne. Jest też możliwość, że zimą byłoby lodowisko, a w okresie od wiosny do jesieni, po nawiezieniu piasku uruchamiano by boiska, albo byłby to teren do jazdy rolkami. Koncepcja nam pewne rzeczy pokaże - mówił Tomasz Budasz.
Koncepcja rozbudowy zakłada także wykonanie nowej kawiarni, która zostanie przeniesiona z obecnego miejsca, gdzie pojawić by się mogły trybuny: - Kiedy są organizowane zawody pływackie, to rodzice często stoją przyklejeni do szyb. Pomyśleliśmy, że lepiej nie podnosić dachu, bo podrożyłoby to inwestycję tylko, że można to wykonać w ten sposób - dodał prezydent. W dobudowanym segmencie pojawiłaby się cała dodatkowa infrastruktura, jak zaplecza socjalne, łączniki i toalety.
Jak przekazano w trakcie spotkania, wokół rozbudowanego kompleksu stworzona zostałaby jednokierunkowa droga (z aktualnym wjazdem i wyjazdem), wzdłuż której planuje się miejsca postojowe. Zlikwidowane miałyby zostać istniejące korty tenisowe, gdyż obecnie ich wykorzystanie jest znikome. Projektanci muszą też zapoznać się dokładnie z obecną w ziemi infrastrukturą, na którą - poza systemem oczyszczania wody - składa się też gazociąg i cieplik.
Radna Bogusława Młodzikowska zwróciła uwagę, że mimo wszystko w perspektywie dalszych lat trzeba by i tak pomyśleć o dużym basenie na obrzeżach miasta. Prezydent odparł jednak iż koszt takiej inwestycji wyniósłby od 12 do 14 milionów złotych: - Rozważaliśmy, co będzie korzystniejsze, czy basen zewnętrzny za 12 milionów na dwa miesiące czy za 5-6 milionów na 10 miesięcy. Na chwilę obecną nie ma jednak żadnego kosztorysu realizacji tego przedsięwzięcia, a także jest rozważane źródło finansowania: - Dzisiaj wiemy iż środki, jakie były u Marszałka, dzięki którym można było myśleć o rozbudowie, zostały zabrane z powrotem do ministerstwa. Będziemy musieli się zastanowić, czy będą to fundusze zewnętrzne, czy będziemy musieli korzystać z własnych środków.
Planuje się iż w 2018 roku będą podejmowane próby pozyskania środków zewnętrznych na to zadanie. Gdyby udało się je otrzymać, inwestycja mogłaby się rozpocząć na przełomie 2018 i 2019 roku, a latem 2019 roku nastąpiłoby zamknięcie obecnego basenu w celu połączenia budynków. Tak jak wspomniano wyżej, koncepcja (którą prezentujemy także na zdjęciach) jest pierwszą, jaką przedstawił jej wykonawca i wkrótce ma ulec zmianie. Ostateczna ma być gotowa na jesień 2017 roku i wówczas ewentualnie będą mogły się rozpocząć prace projektowe.