Temat ten został mimowolnie wywołany w trakcie absolutoryjnej sesji Rady Miasta w minioną środę. Jeszcze przed wyrażeniem opinii klubów na temat finansowego podsumowania 2016 roku, dość długi wywód na temat gospodarności władz wygłosił radny Marek Zygmunt. Jedną z kwestii, które poruszył, był temat cmentarza komunalnego, który został przed laty zarzucony.
- Jesteśmy chyba jedynym miastem w Wielkopolsce, który nie ma własnego cmentarza komunalnego. Dlaczego ten temat wyjściowy dla kolejnych rad miejskich stał się tematem tabu? Dlaczego Września, mniejsze miasto od Gniezna, w tym temacie wyprzedziła nas o kilkanaście lat? Dlaczego ludzie wyznający inną wiarę niż katolicką, nie mogą w Gnieźnie spocząć w ziemi, która nie jest własnością Kościoła katolickiego? - pytał radny i stwierdził, że ten temat jest chyba na kolejną kadencję, gdyż uzgodnienia co do powołania takiego miejsca trwają bardzo długo.
W tym temacie radnemu odpowiedział prezydent Tomasz Budasz: - W tej chwili przygotowujemy się do powołania cmentarza komunalnego i tu się zgodzę z radnym, że to nie uda się zrealizować w tej kadencji. Cała procedura, analiza gleb itd. jest bardzo czasochłonna i kosztowna. Mogę zapewnić teraz iż trwają prace w Urzędzie Miejskim w kierunku powołania cmentarza komunalnego. Myślę, że w następnej kadencji uda się doprowadzić do jego powstania. Jestem po rozmowie ze stroną kościelną, która też nie ma uwag do powstania takiego cmentarza. Do wypowiedzi Marka Zygmunta odniósł się także radny Dariusz Banicki, który przyznał iż jako osoba innego wyznania, wcale nie napotyka żadnych problemów ze strony Kościoła, jeśli chodzi o organizację pogrzebów na cmentarzach katolickich.
Jak udało się nam dowiedzieć, cmentarz komunalny miałby powstać w pierwotnie planowanym przed laty miejscu. Mowa o terenie położonym przy ul. Powstańców Wielkopolskich, na działce znajdującej się po prawej stronie (jadąc w kierunku Zdziechowy) pomiędzy drogą a doliną. Na razie nie są znane zarówno koszty wykupu terenu, który należy do Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, jak i wysokość wydatków na badania oraz budowę niezbędnej w tym celu infrastruktury.