Krzyki ludzi zgromadzonych na ulicy oraz osób uwięzionych w płonącym domu, gęsty dym wznoszący się nad miastem i trzask ognia stopniowo pożerającego wnętrza budynku - taki obraz towarzyszył mieszkańcom Gniezna w tragicznym wydarzeniu, które miało miejsce 27 lutego 1896 roku.
Kilka zastępów straży gasiło pożar budynku, do którego doszło w środowe popołudnie na terenie Imielna na ogródkach działkowych.
Kilka zastępów straży pożarnej gasiło pożar drewnianego budynku, który spłonął w Karczewku w gminie Kiszkowo. Działania prowadzone były do późnej nocy.
W sobotnie południe gnieźnieńscy strażacy zostali powiadomieni o pożarze, jaki wystąpił w opuszczonym budynku na dawnej stacji towarowej.
We wtorkowy wieczór służby zostały powiadomione o pożarze, jaki został zauważony w rejonie tartaku zlokalizowanego w Cielimowie.
W niedzielny wieczór służby zostały powiadomione o pożarze, jaki miał wystąpić w jednym z mieszkań w kamienicy przy ul. 3 Maja.
W czwartkowe, wczesne popołudnie służby zostały powiadomione o pożarze, jaki miał wystąpić na terenie tartaku w podgnieźnieńskim Cielimowie.
W środowy wieczór służby otrzymały powiadomienie o pożarze, który miał zostać zauważony... na środku drogi krajowej nr 15.
W sobotnie południe gnieźnieńska straż pożarna została powiadomiona o pożarze zauważonym w rejonie bloku mieszkalnego, stojącego przy ul. Poznańskiej.
W niedzielny wieczór służby zostały powiadomione o pożarze, jaki wystąpił na terenie witkowskich ogródków działkowych.