Prezydent przyleciał do Gniezna krótko po godzinie 17:00, lądując śmigłowcem na płycie stadionu MKS Mieszko przy ul. Strumykowej. Następnie pojazdy prezydenta przyjechały ulicami miasta na gnieźnieński Rynek, gdzie do tego czasu zgromadziło się około dwa tysiące mieszkańców, chcących spotkać się z Andrzejem Dudą.
Na miejscu głowę państwa powitała starosta Powiatu Gnieźnieńskiego Beata Tarczyńska wraz z wojewodą wielkopolskim Zbigniewem Hoffmanem, a także muzyka wykonywana przez Powiatową Orkiestrę Dętą. Następnie, po przejściu do części oficjalnej, głos zabrała starosta, która zwróciła się do prezydenta: - W tym roku, 14 kwietnia w katedrze gnieźnieńskiej - matce polskich kościołów - dziękowaliśmy za dar chrztu, który jak wówczas mówił pan prezydent w swoim przemówieniu - dał podwaliny do tworzenia nowoczesnego państwa o trwałym i uniwersalnym charakterze. Przypomniał pan również o znaczeniu Gniezna, "gniazda naszego rodu", o ziemi po której stąpał książę Mieszko i jego syn Bolesław Chrobry. Dziękujemy za zwrócenie oczu Polaków na powiat gnieźnieński. Na jego ogromne znaczenie dla historii naszej Ojczyzny. To właśnie ta ziemia usiana jest pomnikami minionych czasów świadczącymi o wyróżniającej roli naszego regionu w kształtowaniu się polskiej państwowości - mówiła starosta. W dalszych słowach nawiązała do spraw, jakie dotyczą naszego regionu, m.in. kwestii bezrobocia, rozwoju ekonomicznego, ale także o sprawie rozbudowy szpitala powiatowego.
Prezydent Andrzej Duda, dziękując za powitanie i zwracając się do wszystkich obecnych na Rynku stwierdził: - Ogromnie cenię Gniezno i mam ogromny sentyment, jako do historycznej stolicy polskiego państwa. Wierzę, że to w Gnieźnie i właśnie w tym miejscu, gdzie w praktyce narodziła się polska państwowość, jest taka specyficzna siła, z której powinniśmy wszyscy czerpać - mówił prezydent i stwierdził, że historycy co prawda spierają się o miejsce chrztu, ale nie jest wykluczonym iż - jak część z nich także dowodzi - mógł się on odbyć w jeziorze: - Jest pewne, że polska państwowość rodziła się właśnie tu w Wielkopolsce, w tym regionie - Lednica, Gniezno, Poznań. To jest kolebka naszej państwowości i ja mówię to z trudem, jako krakowianin - dodał z żartem. W dalszej części spotkania prezydent nawiązał do działań podejmowanych przez rząd: - Przed nami i przede wszystkim przed politykami bardzo dużo pracy. To dzieło dokonania dobrej zmiany i tego wszystkiego, o czym ja mówiłem i o czym mówiła premier Beata Szydło oraz ministrowie i prezes Jarosław Kaczyński, to dzieło jest realizowane. Chcielibyśmy, żeby było realizowane jeszcze szybciej, ale nie wszystkie zmiany, które ciągną za sobą skutki finansowe, dało się tak szybko przeprowadzić - przyznał prezydent i dodał, że wiele realizacji już odnotowuje pozytywne sukcesy, m.in. Program 500+, o którym przyznał iż dzięki niemu wiele rodzin mogło sobie pozwolić na wakacje w tym roku. Wspomniał także o przygotowywanym programie Mieszkanie Plus, który ma zostać zrealizowany w niedługim czasie.
Po przemówieniach prezydent zaczął rozmawiać z mieszkańcami przybyłymi na spotkanie, a także robić sobie z nimi zdjęcia. Od delegacji Powiatu Gnieźnieńskiego prezydent otrzymał bukiet kwiatów, a grupa wojów wręczyła Andrzejowi Dudzie książkę nt. spalenia gnieźnieńskiej katedry. Po rozmowach z mieszkańcami, które trwały około pół godziny, głowa państwa przejechała ulicami Gniezna do Starostwa Powiatowego. Tam odbyło się zamknięte spotkanie z przedstawicielami samorządu powiatowego, miejskiego i gminnego, a także parlamentarzystami. Po około dwugodzinnej wizycie w Pierwszej Stolicy Polski, prezydent opuścił Gniezno kierując się w dalszą podróż.