poniedziałek, 20 stycznia 2014 13:25

Wojny o ZOZ ciąg dalszy!

 

Na kolejnej konferencji prasowej 20 stycznia 2014 r., Zbigniew Dolata wypominał koalicji oraz dyrektorowi ZOZ-u opieszałość w sprawie rozbudowy szpitala.

Za nami kolejna konferencja posła Zbigniewa Dolaty na której parlamentarzysta mówił o sprawie gigantycznych problemów związanych z rozbudową gnieźnieńskiego szpitala. O niedociągnięcia w tej sprawie oraz o opieszałość, poseł Dolata w szczególny sposób oskarża starostę Pilaka a także parlamentarzystów w osobach posła Tomaszewskiego oraz senatora Gruszczyńskiego. Oberwało się również samemu dyrektorowi ZOZ-u- Jackowi Frąckowiakowi, który - zdaniem posła Dolaty - jest nieodpowiednią osobą na tym stanowisku. Dalej poseł Dolata wytknął senatorowi Gruszczyńskiemu sprawę, która - można powiedzieć- powinna być parlamentarnym abecadłem, a więc nieznajomość ustaw, w tym przypadku ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli. W tym przypadku dostało się również dyrektorowi Frąckowiakowi, który złożył do NIK-u wniosek w sprawie usterek budowlanych na terenie szpitala, czym de facto... NIK się nie zajmuje.

"Koalicja PO-SLD potwierdziła, że dyrektor szpitala nie radzi sobie ze sprawowaniem tej funkcji. Dyrektor ZOZ-u zapowiedział wystąpić do Sądu w sprawie nadwykonań za lata 2010-11. Przez tyle lat nie występował on z tym wnioskiem, co jest z pewnością bulwersujące. Poczytujemy sobie za sukces fakt, że ten temat został wreszcie podjęty. To jest rzecz niespotykana, aby radni apelowali sami do siebie o jakiekolwiek działania. Oprócz radnych w tej farsie wziął udział starosta Dariusz Pilak wraz z posłem Tomaszewskim oraz senatorem Gruszczyńskim. Starosta Pilak powiedział, że dyrektor szpitala ma pełną niezależność, odcinając się tym samym od tego co w szpitalu obecnie się dzieje. Przypomnę , że ustawowo za sytuację w szpitalu odpowiedzialność ponosi starosta, zarząd powiatu oraz koalicja rządząca. Ich działania są obecnie co najmniej śmieszne. Udało nam się uzyskać odpowiedź na pytanie, czy można kontynuować rozbudowę szpitala. Koalicja PO-SLD twierdziła, że nie można usunąć usterek jakie powstały przy rozbudowie. Zmusiliśmy koalicję do przyznania, iż jest to teza propagandowa. Prokuratura badała przez cały rok 2012 ten wątek. Zakończyła się to umorzeniem sprawy. Dyrektor jak i przedstawiciele koalicji nie odwołali sie od tej sprawy. Senator Gruszczyński chciał jednak, aby sprawę zbadał NIK. Dyrektor Frąckowiak taki wniosek do NIK-u złożył. 9 grudnia NIK odpowiedział, że... nie ma możliwości podjęcia kontroli w tym obszarze(!)." - mówi zbulwersowany poseł Dolata.


"Na ostatniej sesji złożyłem wniosek, aby udostępnić wystąpienie przedstawicieli związków zawodowych na co rządząca koalicja się nie zgodziła. Chcieliśmy również aby radni oraz opinia publiczna dowiedzieli się o bolączkach i niedociągnięciach w ZOZ-ie." - mówi radny powiatowy PiS -Tadeusz Pietrzak. Kolejna konferencja posła Dolaty nt. ZOZ - u już 28 stycznia, zatem do sprawy jeszcze wrócimy.

Skomentuj

W związku z dbałością o poziom komentarzy, prowadzona jest ich moderacja. Wpisy wulgarne, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane CAPS LOCKIEM), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Ponadto prosimy nie umieszczać wklejonych obszernych tekstów, pochodzących z innych stron, do których to treści komentujący nie posiadają praw autorskich. Ponadto nie są dopuszczane komentarze zawierające linki do serwisów, prowadzonych przez wydawców innych lokalnych portali.

Ostatnio dodane