Z tej okazji Społeczny Komitet Obchodów Rocznicy Wyzwolenia Miasta Gniezna spod Okupacji Hitlerowskiej przedstawił program nadchodzących uroczystości.
Dzień 21 stycznia to dla części Gnieźnian data symboliczna, wiążąca się z wyzwoleniem miasta spod okupacji hitlerowskiej. Dla innych jest to data powiązana z nadejściem nowej, sowieckiej okupacji. Temu ostatniemu dała wyraz zeszłoroczna inscenizacja przy pomniku, którą zorganizowała prawicowa młodzież. W związku z tym wydarzeniem nie nastąpią jednak żadne zmiany w tegorocznej uroczystości.
Stanisław Dolaciński przemawiając w imieniu Komitetu, zapowiedział, że Spotkanie Pamięci, jak zostało nazwane to wydarzenie, odbędzie się zgodnie z harmonogramem ustalonym w poprzednich latach, przedstawiającym się następująco:
- 11:45 – zbiórka pocztów sztandarowych, delegacji i mieszkańców
- 12:00 – początek uroczystości
- syrena
- Hymn Państwowy
- wystąpienie w imieniu Komitetu Stanisława Dolacińskiego
- minuta ciszy
- składanie wieńców i kwiatów
- Rota
Komitet zwrócił się z apelem do mieszkańców Gniezna o godne uczczenie „pamięci wszystkich ofiar, zarówno tych wojskowych jak i cywilnych, którzy zginęli w czasie wyzwolenia naszego miasta spod niemieckiej okupacji, jak i całego okresu hitlerowskiej niewoli 1939-1945”. W dalszej części informacji przekazanej w trakcie spotkania możemy jednak wyczytać, że 21 stycznia to także „data zakończenia w Gnieźnie działań II wojny światowej”. Trudno jednak traktować ten dzień, jako datę wyzwolenia miasta Gniezna, mając w pamięci to, że już dwa dni później, 23 stycznia 1945 roku, sowieckie czołgi ostrzelały gnieźnieńską Katedrę. W wyniku ostrzału zniszczono obydwie wieże, a katedra płonęła jeszcze przez kilka godzin. Było to zaledwie dwa dni po wypędzeniu Niemców z Gniezna.
Na pytanie o stanowisko wobec sprawy tablicy upamiętniającej wkroczenie Armii Czerwonej do Gniezna przy ul. Witkowskiej (przypomnijmy, że została ona zamalowana kilka dni temu przez nieznanych sprawców), głos zabrał jeden z członków Komitetu, płk. Stanisław Sajewski. W swoich słowach przedstawił on pokrótce działania wojenne, jakie zaszły w pamiętnych dniach stycznia 1945 roku. Komentując sprawę pomalowanej tablicy płk. Stanisław Sajewski stwierdził, że „przykro jest, jeżeli mali ludzie, pozostałość jakiejś tam polskiej reakcji, to robią i czynią w tej chwili. To jest może nie taka duża sprawa, ale drobna, ale bardzo boli”.
Tegoroczne, 69. obchody rocznicy wkroczenia do Gniezna Armii Czerwonej przebiegną więc bez zmian w stosunku do lat poprzednich. Symboliczne składanie kwiatów przez przedstawicieli instytucji miejskich oraz środowisk kombatanckich na stałe wpisał się w krajobraz styczniowych obchodów. Być może dlatego zeszłoroczny happening zorganizowany przez prawicową młodzieżówkę uznany został za wyraźne urozmaicenie całego wydarzenia. O tym, czy istnieją podobne plany na ten rok niestety nic nie wiadomo.