piątek, 10 stycznia 2014 06:42

Co dalej z DK5?

 

Nie milknie sprawa drogi krajowej nr 5 na trasie Gniezno - Poznań. Jaki będzie jej finał?

Od jakiegoś już czasu, według przepisów, po wybudowaniu nowych dróg, równoległe, które są wojewódzkie, przechodzą pod zarządzanie poszczególnych gmin. Tak właśnie jest m.in. z DK5. Jej część przebiega przez gminę Łubowo. Po tym, jak oddano do użytku drogę ekspresową S5 (łączy ona Gniezno z Poznaniem), włodarze gminni dostali nie lada orzech do zgryzienia - utrzymanie "krajówki", co jest nierealne, biorąc pod uwagę budżety.

W chwili obecnej, decyzją sądu, trasę utrzymuje jeszcze Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Później jednak znów będą musiały się nią zaopiekować poszczególne gminy, w tym wspomniana wyżej Łubowo. Wszystko byłoby prostsze, gdyby prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę, w myśl której samorządy byłyby zwolnione z utrzymywania dróg krajowych na rzecz województw. Dokument trafił do Trybunału Konstytucyjnego. Nie wiadomo, kiedy możemy spodziewać się wyroku w tej sprawie.

Tymczasem wójt gminy Łubowo - Andrzej Łozowski - zamierza spotkać się z głową państwa w celu wyjaśnienia problemu i podjęcia odpowiednich działań mających na celu jego rozwiązanie. Jak się okazuje, nie będzie osamotniony. "Takich osób jest łącznie dwanaście" - wylicza. "Oprócz naszego regionu mają pojawić się przedstawiciele województwa zachodniopomorskiego, lubelskiego czy łódzkiego. Chodzi o regiony, gdzie mamy do czynienia z najbardziej jaskrawymi przykładami. Gmina Puławy ma na utrzymaniu ponad dwustumetrowy most, który wymaga natychmiastowego remontu. Poprzez spotkanie chcielibyśmy przedstawić problem od kuchni. Drogi krajowe nie mogą być drogami gminnymi, bo to jest dekapitalizacja majątku narodowego i wielkie zagrożenie dla podróżujących, ponieważ gmina nie jest w stanie ich utrzymać. Mamy też nadzieję, że w jakiś sposób uda się też przyspieszyć rozstrzygnięcie sprawy w Trybunale Konstytucyjnym. Gdyby okazało się, że zmiana w ustawie rzeczywiście jest niekonstytucyjna, poprosimy pana prezydenta po wyroku, aby wyszedł z inicjatywą legislacyjną. Wzmocniłoby to naszą pozycję".

"Od tego spotkania bardzo dużo zależy. Nie zasypiamy gruszek w popiele, tylko chcemy naciskać, aby jak najszybciej doszło do rozstrzygnięcia" - kończy nasz rozmówca.

Skomentuj

W związku z dbałością o poziom komentarzy, prowadzona jest ich moderacja. Wpisy wulgarne, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane CAPS LOCKIEM), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Ponadto prosimy nie umieszczać wklejonych obszernych tekstów, pochodzących z innych stron, do których to treści komentujący nie posiadają praw autorskich. Ponadto nie są dopuszczane komentarze zawierające linki do serwisów, prowadzonych przez wydawców innych lokalnych portali.

Ostatnio dodane