Problemów z parkowaniem w centrum Gniezna doświadczył chyba każdy, kto porusza się samochodem. Dyskusja w tej sprawie toczyła się od lat jedynie w opinii publicznej, najczęściej w każdą sobotę miesiąca, kiedy w centrum nie ma żadnego miejsca wolnego do postawienia pojazdu. Teraz władze miasta przygotowały uchwałę dotyczącą zmian w strefie i od razu spotkało się to z obszerną krytyką zarówno zwykłych obywateli, jak i niektórych radnych oraz działaczy z różnych środowisk.
Przypomnijmy, że strefa ma zostać m.in. powiększona o kilkanaście ulic, wprowadzone zostaną trzy podstrefy, zmienione będą także stawki za parkowanie w określonych godzinach i ustanowione zostaną nowe identyfikatory dla mieszkańców. O wszystkim informowaliśmy jako pierwsi w ubiegłym tygodniu: Strefa parkowania będzie większa czy Nowe stawki identyfikatorów parkowania.
Teraz postanowiliśmy się przyjrzeć temu, jak wyglądają strefy w innych miastach, podobnych wielkością do Gniezna.
W Lesznie zaparkować za opłatą trzeba od 10:00 do 18:00, czyli tak jak jest do tej pory w Gnieźnie. Miasto posiada dwie podstrefy płatnego parkowania. Pozostawienie samochodu w czerwonej, a więc najdroższej, za pierwsze 30 minut kosztować nas musi 1,20 zł, a godzina 2,40 zł. Druga wynosi 2,80 zł, trzecia 3,30 zł a czwarta i każda kolejna – 2,40 zł.
Podstrefa żółta, leży na obrzeżach czerwonej, gdzie za pierwsze 30 minut liczy się 0,60 zł, pierwszą godzinę 1,20 zł, drugą 1,50 zł, trzecią 1,80 zł i każdą kolejną 1,20 zł.
Karty abonamentowe dla mieszkańca SPP wydawane są na okres nie krótszy niż 3 miesiące. Cena za 1 miesiąc wynosi… 20 zł w strefie czerwonej, a w żółtej 10 zł.
W Koninie od 2012 roku istnieje niewielka strefa płatnego parkowania, obowiązująca od 9:00 do 17:00 i to na zaledwie kilku ulicach w centrum miasta. Trudno porównywać ją z tą gnieźnieńską, jednak cenowo wychodzi to różnie. O ile abonament miesięczny kosztuje 150 zł, a więc tyle samo ile teraz proponowane jest po zmianach w Gnieźnie, o tyle za godzinę parkowania w konińskiej strefie zapłacimy 1,50 zł, za drugą 1,80 zł, trzecią 3,10 zł, a każdą kolejną 1,50 zł.
W Ostrowie Wielkopolskim działają dwie podstrefy, na obszarze niecałego centrum miasta i z różnymi godzinami obowiązywania. Obszar I strefy jest płatny od 10:00 do 18:00, a II od 8:00 do 16:00. To jednak nie zmienia faktu, że w obu podstrefach obowiązuje ten sam cennik. Za godzinę parkowania płaci się 2 zł, za drugą 2,40, trzecią 2,80, a każdą kolejną 2 zł. Co ciekawe, abonament miesięczny jest tu dość drogi i wynosi 176 zł, ale za to odpowiednik naszego identyfikatora dla mieszkańca strefy kosztuje… 12 zł.
Ostrowianie mają także abonamenty dla tych, którzy pracują na terenie strefy lub mają tu nieruchomość i płacą oni miesięcznie 70 zł.
W Jarocinie strefa obejmuje jedynie część ulic w centrum miasta. Poza tym, wokół jej obszaru, bezpośrednio granicząc z nią, zlokalizowane są trzy parkingi buforowe. Opłata za pierwsze pół godziny postoju w jarocińskiej strefie wynosi 1 zł, godzina 2 zł, druga 2,40 zł, a trzecia 2,80. Każda kolejna już 2,00 zł. Istnieje tu też możliwość wyrobienia sobie karty do parkowania, którą można doładować za dowolną pulę pieniędzy . Za wyrobienie abonamentów, identyfikatorów i elektronicznych kart parkingowych, a także kary za postój bez biletu płaci się w… Straży Miejskiej.
W Inowrocławiu strefą objętych jest kilkanaście ulic w centrum miasta, ale również nie wszystkie. Są one podzielone na dwie podstrefy, ale podział ten dotyczy jedynie czasu objętego opłatą – jedna pracuje od 10:00 do 18:00, a druga od 8:00 do 16:00. Cennik za pierwszą rozpoczętą godzinę wynosi 2,00 zł. Druga to już 2,40, trzecia 2,80 a każda kolejna 2,00 zł. Wyróżniane są trzy rodzaje abonamentu – dla mieszkańca strefy, przedsiębiorcy z obszaru strefy oraz ogónodostępny. Pierwszy z nich kosztuje miesięcznie 10 zł, drugi 50 zł, a trzeci 100 zł.
A w Gnieźnie?
Mając teraz pewien obraz z innych miast, można go skontrastować z informacjami o zmianach w gnieźnieńskiej strefie. Proponuje się wprowadzenie trzech podstref, co jak można zauważyć, nie jest praktykowane zbyt często. Nigdzie jednak strefa nie objęła praktycznie większości centrum miasta, co zaplanowane zostało obecnie w Gnieźnie. Jeśli nowa uchwała zostanie przyjęta, zostanie zaledwie kilka ulic na obrzeżach śródmieścia, które pozostaną poza obowiązkowymi opłatami.
Cenowo też wygląda to dość różnie. Zgodnie z nowymi wytycznymi, w czerwonej podstrefie płacilibyśmy 3 złote za godzinę, a więc najwięcej ze wszystkich przytaczanych tu miast. Strefa żółta jest już bardziej pomyślna, bo w zasadzie niewiele się tu zmieni, poza cenami za identyfikatory i abonamenty. Podrożenie ich i wprowadzenie specjalnych stawek dla osób, które posiadają więcej niż jeden samochód, nie było spotykane w żadnym z analizowanych tu wcześniej miast. Niemniej, wszędzie stosowane są miesięczne stawki w wysokości podobnej, jaka będzie za jeden samochód w gnieźnieńskiej strefie. Nigdzie też nie zastosowano metody z proponowanej podstrefy C (zielonej), gdzie mieszkańcy będą musieli korzystać z parkingów w strefie B, aby zwolnić miejsca dla osób przyjeżdżających w sprawach służbowych do urzędów przy ul. Jana Pawła II i ul. Kościuszki.
Wiadomo, że każdy organizm miejski generuje własne problemy komunikacyjne, na których metody rozwiązania trzeba szukać indywidualne. Żadne miasto nie jest podobne do innego, ale można powiedzieć, że zmiany w gnieźnieńskiej Strefie Płatnego Parkowania są znamienne i w zasadzie będą wyróżniać nasze miasto na tle innych, podobnych wielkością. Czy jednak przyczynią się do poprawy sytuacji na ulicach w centrum? Zobaczymy.