Na wyjątkową zabawę na terenie ogrodu przykościelnego, zaprosili mieszkańców lektorzy i ministranci parafii pw. Chrystusa Wieczystego Kapłana. Była to już trzecia edycja tego wydarzenia, na które z wielką chęcią przychodziły całe rodziny z dziećmi.
Jak przyznawali organizatorzy, festyn odbywa się w ramach podziękowania za wsparcie, jakie otrzymują od parafian, a dzięki któremu będą mogli oni jechać na wakacje: - Po raz trzeci po rocznej przerwie mamy możliwość zaprosić mieszkańców os. Grunwaldzkiego na majowy festyn rodzinny. Organizujemy go jako lektorzy i ministranci przy parafii, gdyż chcemy zawsze gdzieś wyjechać wspólnie na wakacje, a nie każdy pieniądze potrzebne na ten cel jest w stanie pozyskać. Dzisiaj tutaj wdzięczni za zebrane do tej pory pieniądze, chcemy w podziękowaniu zrobić coś dla nich - przekazał Krystian Bandura, współorganizator festynu.
W ogrodzie nie zabrakło głównej sceny, gdzie odbyły się różnego rodzaju pokazy, ale przede wszystkim było dużo atrakcji dla najmłodszych mieszkańców osiedla – dmuchany zamek, zabawki przygotowane przez Stowarzyszenia na Rzecz Dzieci i Młodzieży „Lider” czy malowanie twarzy. Największa kolejka ustawiała się do loterii fantowej, gdzie każdy mógł wygrać jakąś pamiątkę. Ciekawość najmłodszych wzbudzało także chodzenie na szczudłach czy gonitwy ślimaków. Kto był głodny, mógł skosztować grochówki lub kiełbasy z grilla, a na osłodę czekała wata cukrowa. W pobliskim garażu urządzono także strzelnicę, gdzie każdy mógł sprawdzić swoje umiejętności strzeleckie.
Zabawa i pokazy iluzjonisty Arkadiusza Gwizdały, kabaretu Ogień w Szopie oraz prezentacja talentów przyciągnęły licznych zainteresowanych. Jak mieszkańcy sami przyznawali, taki festyn jest świetną okazją, by na chwilę osiedle ożyło, a najmłodsi mogli skorzystać z ciekawej formy rozrywki, na co dzień niedostępnej.