Okres świętowania zakończenia tegorocznych żniw zbiega się z pierwszymi symptomami nadchodzącej jesieni. Wielu rolników powiatu w swoich miejscowościach i parafiach miało już okazję dziękować za plony, a 11 września uroczystości takie zorganizowała gmina Gniezno. Wzorem lat poprzednich, tegoroczne odbyły się w kolejnej miejscowości na jej terenie - tym razem w Woli Skorzęckiej.
Wydarzenie rozpoczęło się od tradycyjnego przemarszu korowodu dożynkowego od figury stojącej we wsi na pobliskie boisko. Jego uczestnicy nieśli ze sobą wieńce, przygotowane przez różne wsie z całej gminy, które po dotarciu były składane przed sceną. Na niej to o godzinie 14 odprawiona została msza święta dożynkowa, sprawowana przez proboszcza parafii w Kędzierzynie ks. Tomasza Zakrzewskiego.
- Przeżywamy te uroczystości dożynkowe, jako nasze dziękczynienie, podziękowanie panu Bogu za to, że udało się te plony zebrać. To jest jeden wymiar tych uroczystości. Drugim jest to, kiedy gromadzimy się na tych mszach dożynkowych, tych gminnych i parafialnych oraz dziś krajowych w Częstochowie na Jasnej Górze, to jest nasze dziękczynienie wam, rolnicy, za waszą pracę, że dzięki wam mamy chleb powszedni. To jest ten wymiar, bez którego nie da się przeżyć święta dożynkowego, bez ogromnego słowa "dziękuję" dla was, że dzięki wam nie brakuje chleba powszedniego. Jest jeszcze trzeci wymiar - którego uczy nas pan Bóg, wynikający z przekazania miłości, abyśmy tymi darami, którymi Bóg nas obdarza, mogli się podzielić. Bez tego cała praca rolników tak naprawdę byłaby na marne, gdybyśmy nie umieli się dzielić chlebem, a obok nas zasypiał wieczorem ktoś głodny. Wtedy cała praca rolników byłaby niczym - mówił duchowny.
Następnie przyszedł czas na powitanie wszystkich zgromadzonych na dożynkach przez gospodarzy gminy. - Pragniemy wyrazić podziękowanie i szacunek wszystkim tym, którzy przyczyniają się do tego, że na naszych stołach nie brakuje chleba. W imieniu całej społeczności gminnej, wszystkim rolnikom, sadownikom, hodowcom, mówię: dziękujemy. Ziemia, która jest warsztatem pracy rolnika rodzi i karmi. Pielęgnowana, jest naszą żywicielką. Z wielką wdzięcznością i szacunkiem, należy pochylić głowę przed tymi, którzy ją uprawiają. Wincenty Witos często podkreślał - rolnik wiele daje, a niewiele otrzymuje w zamian. W mijającym roku praca rolnika odbywała się w cieniu skutków pandemii i rozpoczętej wojny za granicą naszego kraju. Spowodowało to rosnące ceny, inflacja uderzyła także mocno w branżę rolniczą. Mimo wielu trudności, rolnicy nie ustają w wysiłkach i trudach, a ich produkcja zasługuje na wysokie uznanie. Właśnie dlatego należy zawsze pamiętać o rolnikach, aby ich sytuacja życiowa ulegała ciągłej poprawie - mówiła Maria Suplicka, wójt gminy Gniezno. Do tych słów dołączył również przewodniczący Rady Gminy Mariusz Nawrocki, a także zaproszeni o zabranie głosu goście.
Tuż po przemówieniach nastąpił tradycyjny obrządek dożynkowy w wykonaniu zespołu tańca ludowego z udziałem włodarzy gminy oraz tegorocznych starostów - Martę Bułakowską z Woli Skorzęckiej oraz Wiesława Jaworskiego z Obórki. Po tym wśród gości rozczęstowano wszystkich chlebem dożynkowym, pochodzącym z tegorocznych zbiorów.
Dalszą część uroczystości wypełniły występy oraz atrakcje przygotowane dla przybyłych gości - wśród nich były dmuchane zamki, stoiska handlowe oraz różnych instytucji, a także kół gospodyń wiejskich z kilku wsi gminy Gniezno.
