Do zdarzenia doszło 9 lipca, przed godziną 17 w Mijanowie. Jak wynika z nieoficjalnych informacji, podczas prowadzonych prac na polu, pod koła ciągnika miał się dostać chłopak w wieku ok. 14 lat, który pomagał w gospodarstwie.
Na miejsce zadysponowano zastępy straży pożarnej z Trzemżala, Trzemeszna i Gniezna, gdyż ze zgłoszenia wynikało iż poszkodowany ma się znajdować pod pojazdem. Po dotarciu na miejsce okazało się iż chłopak ma obrażenia miednicy, a do zdarzenia, poza zespołem ratownictwa medycznego, wezwano Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Śmigłowiec po przylocie wylądował na polu.
Po przekazaniu młodego pacjenta, maszyna odleciała z nim do szpitala w Poznaniu. Na miejscu obecna była także policja.
zdjęcia: TV Gniezno