Mimo wielu różnych zapowiedzi, termin wyborów samorządowych, które mają się odbyć jesienią 2023 roku, do tej pory pozostaje bez zmian. Pierwsze działania, zmierzające do ich organizacji, już się rozpoczęły.
Od momentu zmian w lokalnych strukturach PO, organizacja ta stawia sobie za cel konsolidację działań i przede wszystkim utrzymanie obecnego stanu rzeczy tj. władzy zarówno w powiecie, jak i mieście. Dowodem integracji (przynajmniej części osób) środowiska był niedawny wyjazd jego przedstawicieli do Radomia na konwencję partii. W planach są jednak spotkania skierowane do mieszkańców.
Podobny cel, tylko związany z przejęciem władzy w obu samorządach, stawia sobie PiS. W tym celu organizacja ta przeszła zmiany - w całym kraju utworzono nowe okręgi, które odpowiadają obszarom senatorskim. Pomijając aspekty związane z ich formowaniem, poseł Zbigniew Dolata przyznał dziś iż założeniem tych zmian są właśnie wszystkie nadchodzące wybory. W przypadku parlamentarnych chodzi o zwiększenie liczby posłów i uzyskanie senatora w tym okręgu. W kontekście samorządowych - oczywiście "odbicie" powiatu utraconego w 2018 roku na rzecz PO, SLD i Nowoczesnej (wówczas jeszcze istniejącej).
Na pytanie o miasto, poseł odpowiedział: - Ocena prezydenta Budasza to będzie przedmiot naszych licznych konferencji prasowych. Gdybyśmy popierali prezydenta Budasza, to nie bylibyśmy odrębną formacją. Widzimy, co można zrobić lepiej, jakie są mankamenty rządów pana prezydenta. Nie krytykujemy go w czambuł, absolutnie nie, bo widzimy też rzeczy dobre, bo nie jesteśmy opozycją totalną w mieście - stwierdził poseł, odnosząc się do głosu wstrzymującego podczas wyrażania oceny absolutorium. Jest to o tyle zaskakujące, że parlamentarzysta nie kryje swoich dobrych relacji z prezydentem, prezentując się z nim wspólnie przy okazji różnych środków rządowe, sprowadzonych na miejskie inwestycje.
Choć trwają wakacje to wiele wskazuje, że jest to już początek całej serii wydarzeń w lokalnej polityce, na którą powinni się przygotować wyborcy.