Piątkowa burza, która dotarła nad Gniezno i okolicę po godzinie 15, uformowała się w rejonie Wrześni i okolic, docierając w nasze okolice wraz z całym frontem idącym przez kraj. O ile w samym Gnieźnie przez krótki czas padał intensywny deszcz oraz wiał wiatr, to jednak nie był on powodem żadnych interwencji.
Inna sytuacja była w zachodniej części powiatu, gdzie skutki burzy usuwane były przez kilka godzin i nadal są odczuwalne - wciąż wiele gospodarstw domowych nie ma jeszcze prądu. Na tym obszarze interwencje strażaków dotyczyły przede wszystkim wiatrołomów oraz przewróconych drzew, szczególnie na terenie gminy Czerniejewo, Kiszkowo oraz Kłecko. Pojawiły się także pojedyncze zgłoszenia związane z koniecznością odpompowania wody. Odnotowano także uszkodzenia dachów w niektórych miejscowościach. Działania prowadzone były do godzin wieczornych.
źródło zdjęć: nadesłane, OSP Łubowo, OSP Dąbrówka Kościelna, OSP Czerniejewo