O zdarzeniu informowaliśmy w miniony piątek 24 czerwca w godzinach popołudniowych. Tego dnia, po godzinie 12:00 gnieźnieńscy policjanci otrzymali zgłoszenie, że trasą S5 w kierunku Gniezna funkcjonariusze z Poznania prowadzą pościg za Audi Q5, który łamie przepisy drogowe wyprzedzając inne samochody pasem zieleni a jego kierowca kilka razy nie zapanował nad autem i uderzył w barierki ochronne.
Auto, pomimo wyraźnych sygnałów do zatrzymania się jechało dalej, po drodze taranując dwa pojazdy. W pewnym momencie, na wysokości MOP Pierzyska, przedostało się przez rów melioracyjny na drogę techniczną w kierunku Gniezna.
- Sprawca kontynuował ucieczkę aż do Woźnik, gdzie porzucił uszkodzony pojazd, spod maski którego wydobywał się dym. Kilkadziesiąt minut później funkcjonariusze zauważyli ukrywającego się mężczyznę w zbożu. Po krótkim pościgu został on zatrzymany. Skradzione Audi pochodziło z Niemiec, sprawcą zaś okazał się 39-letni mieszkaniec Torunia. Zatrzymany w przeszłości był notowany za przestępstwa przeciwko mieniu - informuje asp. sztab. Anna Osińska, oficer prasowy KPP Gniezno.
Śledczy przedstawili 39-latkowi zarzut paserstwa i niezatrzymania się do kontroli drogowej. W dniu 26 czerwca br. Sąd Rejonowy w Gnieźnie zastosował wobec niego tymczasowy trzymiesięczny areszt.