Sytuacja miała miejsce 27 czerwca, tuż przed godziną 23. Służby otrzymały informację o gałęziach i wiatrołomach leżących na drodze z Witkowa do Trzemeszna. Było to o tyle dziwne, że w tym czasie nie wiał żadny silny wiatr, a aura była względnie pogodna.
Na miejsce zadysponowano OSP Witkowo, którego druhowie w ciągu kilkunastu minut oczyścili pas drogowy, po czym zastęp powrócił do jednostki. Na miejscu pojawili się także policjanci.
Według naszych informacji - choć są one nieoficjalne - za całą sytuację odpowiada wojskowy śmigłowiec. Tego samego wieczoru, po godzinie 22, taka maszyna dokonywała niskich oblotów w rejonie tych lasów, docierając także w rejon Wymysłowa i Lubochni.