Sytuacja zaskakująca o tyle, że Stowarzyszenie "Dom" zajmowało się prowadzeniem schronisk dla bezdomnych od lat. W zasadzie organizacja ta to początki opieki nad osobami, które przebywają na terenie Gniezna i z różnych powodów nie mają dachu nad głową. Często jest to nieporadność życiowa, nałogi lub zrządzenie losu. Teraz organizacja ma opuścić budynki zajmowane od lat, gdyż jej obowiązki przejmie inna - z Poznania.
- Jesteśmy zrozpaczeni. Od 18 lat służymy nie tylko bezdomnym ale i społeczeństwu gnieźnieńskiemu. Nasze Stowarzyszenie, dziś organizacja pożytku publicznego, jest bardzo zagrożone w swoim istnieniu. Wczoraj ogłoszono wyniki konkursu na prowadzenie schronisk w "Pomocnej Przystani". Komisja konkursowa zdecydowała, że wygrała Fundacja "Dobro się niesie" z Poznania. Nieznana, dopiero pół roku od rejestracji. Urząd Miasta rozwiązał z nami w trybie nagłym i bez słowa wyjaśnienia umowy na oba nasze domy. Od 1 maja nie będziemy się mieli gdzie podziać - poinformowali nas przedstawiciele Stowarzyszenia "Dom" dodając iż wszystko, co zostało do tej pory wypracowane wspólnymi siłami, zostanie zabrane przez kogoś innego: - Fundacja ma przejąć nasze, przez 18 lat wypieszczone schroniska, piękny ogród, teren na którym robiliśmy liczne imprezy i warsztat. Nowi przychodzą na gotowe i nie martwią się rozpaczą naszych podopiecznych, którzy nie chcą zostać bez nas, kadra w całości traci pracę - praktycznie z dnia na dzień. Dziś na schroniskach była rozpacz - informuje Maria Chwiałkowska-Grygiel, która od lat jest kojarzona z działalnością na rzecz bezdomnych z Gniezna. Jak dodaje: - Jeszcze kilka tygodni temu dyrektorka Wydziału Spraw Społecznych była z wizytacją w obu domach i była zachwycona, deklarując dalszą współpracę.
Fundacja "Dobro się niesie" faktycznie została zarejestrowana w listopadzie 2021 roku. Wcześniej jej członkowie prowadzili działalność dobroczynną na terenie Poznania, zakładając m.in. Dom świętego Łazarza, pełniący funkcję podobną do schroniska. We wpisie na Facebooku organizacja już zamieściła informację o prowadzeniu takich instytucji w Gnieźnie: - To niesamowite! od 1 maja 2022 do 31.12.2022 będziemy prowadzić 2 Schroniska w Gnieźnie dla osób w kryzysie bezdomności! Będzie się działo. Schronisko "Dobry Port" - niesiemy dobro dalej - napisano, sugerując tym samym także zmianę nazwy "Pomocnej przystani", o czym piszą obecni prowadzący to miejsce.
W tej sprawie skontaktowaliśmy się z Urzędem Miejskim w celu wyjaśnienia okoliczności zerwania umowy ze Stowarzyszeniem "Dom" i wyłonienia nowej organizacji, która zajmie się prowadzeniem schroniska. W odpowiedzi Magistrat postanowił zorganizować spotkanie, by wyjaśnić swoje spojrzenie na tę sprawę. Jak przekazała Sylwia Jabłońska, dyrektorka Wydziału Spraw Społecznych, konkurs został ogłoszony miesiąc temu i wpłynęły do niego dwie oferty - Stowarzyszenia "Dom" oraz Fundacji "Dobro się niesie": - Komisja składająca się z pracowników merytorycznych oraz przedstawicieli Rady Działalności Pożytku Publicznego Miasta Gniezna nieco wyżej oceniło ofertę Fundacji "Dobro się niesie" z Poznania - przekazała. Co zdecydowało o tym wyborze? - Przede wszystkim kwalifikacje kadry osób, które będą realizowały to zadanie w praktyce, bardzo różnorodne działanie na rzecz bezdomności, co prawda na terenie Poznania, ale liczymy iż uda się to powielić także na terenie naszego środowiska lokalnego - dodała.
Jakie jednak może mieć doświadczenie fundacja, która powstała pół roku temu i po raz pierwszy zawita do Gniezna, przejmując obiekty prowadzone przez stowarzyszenie działające w nich od 18 lat? - Osoby, które w tej fundacji działają, od wielu lat realizują tego typu zadania na terenie województwa wielkopolskiego, w tym na terenie miasta Poznania. Kadra będzie gnieźnieńska - do realizacji zadania zostaną zatrudnione osoby mieszkające na terenie Gniezna - stwierdziła dyrektorka.
Co spowodowało, że konkurs na prowadzenie schroniska ogłoszono wiosną? Sylwia Jabłońska stwierdziła, że jest to wynik kontroli przeprowadzonej przez Wielkopolski Urząd Wojewódzki w lipcu 2021 roku. - Uzyskaliśmy zalecenia pokontrolne, które nas zobligowały do tego, by kierownictwo tego stowarzyszenia uzupełniło swoje kwalifikacje, które do tej pory nie posiadało - powiedziała Sylwia Jabłońska. Jak dodała, chodziło o specjalizację z zakresu organizacji pomocy społecznej, ale za nabywanie tej wiedzy miano się zabrać dwa miesiące temu.
Dyrektorka przyznaje: - Wczoraj odbyliśmy spotkania w naszych ośrodkach, spędziliśmy czas z naszymi bezdomnymi i uspokoiliśmy iż dla naszych podopiecznych kompletnie nic się nie zmieni oprócz tego, że obiektami będą zarządzały inne osoby. Co jednak ciekawe, wyposażenie wnętrz należy teoretycznie do stowarzyszenia i zaledwie dwa dni (a właściwie jeden roboczy) pozostał na ustalenie, co się z nim stanie zanim przedstawiciele tej organizacji opuszczą budynek. Stowarzyszeniu "Dom" planuje się wskazać siedzibę do dalszej działalności statutowej, ale jaka ona ma być, skoro już bez podopiecznych? Wszystko wskazuje, że będzie to "organizacyjna bezdomność".