Po dwóch latach przerwy w Gnieźnie ponownie odbyła się inauguracja sezonu motocyklowego. Poprzedni taki zlot odbył się jesienią 2021 roku, kiedy to miłośnicy jednośladów kończyli ubiegłoroczny (który z wiadomych powodów nie mógł zostać rozpoczęty wiosną ze znanych wszystkim powodów). W tym roku na główny plac miasta przyjechało sporo motocyklistów, choć na pewno mniej niż to miało miejsce w latach poprzednich. Na pewno wpływ miała na to także niesprzyjająca (i zimna) aura, która ciągle się utrzymuje mimo panującej wiosny.
Od godziny 11 na Rynku pojawiały się już pierwsze maszyny, które sukcesywnie do południa zapełniły sporą część placu, a wśród nich nie brakowało prawdziwych wehikułów szos, które budziły zainteresowanie swoim wyglądem lub stanem zachowania. O tym, że każdy miłośnik motocykli dba o swój jednoślad, można było się przekonać osobiście. Dokładnie o godzinie 12 z placu wszystkie maszyny wyruszyły ulicami Gniezna, zmierzając na teren zielonego zaplecza Muzeum Zabytków Kultury Technicznej przy ul. Wrzesińskiej. Tam dla wszystkich przygotowano zwyczajowe atrakcje obecne na tego typu zlotach.