Do zdarzenia doszło 14 marca w godzinach popołudniowych. To wówczas strażacy otrzymali informację, że na jednej z ulic na os. Dalki pali się samochód. Po dojeździe strażaków okazało się, że w ogniu znajduje się auto marki Chevrolet, którego nie udało się już uratować.
Jednocześnie służby otrzymały informację, że pojazd miał zostać celowo podpalony przez młodego mężczyznę. - Zgłaszający opisał sprawcę, który oddalił się z miejsca zdarzenia. Przybyli na miejsce funkcjonariusze zaczęli sprawdzać pobliskie drogi i okolicę. W pewnym momencie zauważyli młodego mężczyznę odpowiadającemu podanemu rysopisowi, który został zatrzymany. Pokrzywdzony i świadek zdarzenia potwierdzili, że to on podpalił chevroleta - informuje asp. sztab. Anna Osińska, oficer prasowy KPP Gniezno. Zatrzymany 23-latek okazał się być osobą bezdomną, a dodatkowo miał przy sobie 10 gramów amfetaminy.
Biegły oceniający stan pojazdu potwierdził, że przyczyną pożaru było podpalenie. Jak się wkrótce też okazało, zatrzymany mężczyzna był już wcześniej notowany. - Wobec 23-latka funkcjonariusze z Gniezna prowadzili już dwa dochodzenia dotyczące włamania do garaży i posiadania narkotyków - informuje.
Ponieważ wobec mężczyzny był już wcześniej orzeczony przez prokuratora dozór policyjny, na który ten się nie stawiał, a także w obliczu kolejnego przestępstwa, wystosowano wobec niego wniosek o aresztowanie. Sąd Rejonowy w Gnieźnie przychylił się do niego i mężczyzna na jakiś czas pozostanie w odosobnieniu. Postępowanie w sprawie trwa.