Po zamieszaniu, jakie miało miejsce w miniony czwartek na wielu stacjach benzynowych w całym kraju, w sieci pojawiło się wiele zdjęć osób tankujących paliwo do najróżniejszych pojemników - od stalowych beczek, po małe kanistry, po nawet... konewki czy worki. Na wielu ze stacji, także w Gnieźnie, wprowadzone zostały ograniczenia, a efektem tego było wyczerpanie zasobów na wielu z nich.
Na niektórych stacjach wciąż brakuje niektórych paliw, ale problemów z tankowaniem nie ma. Co innego z cenami, które choć podskoczyły, to jednak w niektórych punktach osiągnęły pułap tak wysoki, że niejeden kierowca przeciera oczy ze zdumienia. Różnice te wynoszą nawet 70 groszy za standardową "95". Jeszcze większe są w przypadku diesla, za którego różnice w cenach to 1,10 złotego. Poniżej prezentujemy stawki na większości stacji na terenie miasta, na których to pylonach były one wyświetlone - stan na piątek 25 lutego, godziny popołudniowe.