Od czwartkowego popołudnia docierają do nas informacje o wzrastających cenach paliw na stacjach benzynowych oraz sporym ruchu przy dystrybutorach. Informacje te udawało się jedynie częściowo potwierdzić, ale po godzinie 15 wiele osób ruszyło w kierunku stacji benzynowych i wkrótce zaczęły się tworzyć korki.
W wyniku tej sytuacji zatory powstawały (i nadal powstają) w rejonie niemal każdej stacji na terenie Gniezna - na ul. Roosevelta, Konikowo, Sobieskiego, Żwirki i Wigury, Gdańskiej czy Wolności, ale także w Czerniejewie, Kłecku czy Witkowie.
Jeszcze popołudniu rzeczniczka PKN Orlen zapewniała, że paliwa nie zabraknie: - Mamy informacje, że jest większy ruch na stacjach paliw, ale wszystkie stacje są zabezpieczone w dostawy paliw - powiedziała Joanna Zakrzewska dla RMF FM, zapewniając większą obsługę na stacjach.
Nieco inna sytuacja wygląda, jeśli chodzi o olej napędowy - tego w na niektórych stacjach już zabrakło, a z naszych nieoficjalnych ustaleń i rozmów z pracownikami niektórych stacji wynika, że mogą być problemy z jego dostawą dla mniejszych firm prowadzących tego typu placówki. Wszystko ma wynikać z przeznaczenia dotychczasowych zasobów na inne cele i bazy paliw nie mają ich wydawać. Sytuacja jest jednak dynamiczna i na tę chwilę nie wiadomo, kiedy się ona unormuje.